Prawie cztery lata na projektowanie remontu DW 933
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach zawarł umowę na zaprojektowanie przebudowy DW 933 na odcinku od skrzyżowania z DK 78 w Wodzisławiu Śl. do Pszczyny z wyłączeniem Jastrzębia Zdroju. Zadanie za około 3,42 mln zł wykona polsko-hiszpańskie konsorcjum Getinsa.
Umowa została podpisana 25 września w siedzibie ZDW w Katowicach. Uczestniczyli w niej m.in. Dariusz Szymczak, zastępca prezydenta Wodzisławia Śl. oraz Mirosław Szymanek, wójt gminy Mszana, na terenie której też leży odcinek DW 933 objęty projektowaniem.
Projektant ma 44 miesiące na uporanie się z opracowaniem dokumentacji dla 25 km drogi. To blisko cztery lata! Skoro tyle zajmie projektowanie, to kiedy przyjdzie czas na roboty ziemne? Czytając informacje na stronie miasta Wodzisławia sądziliśmy, że to pomyłka. Jednak w dokumentach ZDW też figuruje taki okres. - Przedstawiciele ZDW mówili, że to czas maksymalny. Projektowanie zapewne potrwa krócej. A przebudowa ma potrwać do 2020 roku - wyjaśnia Anna Szweda-Piguła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Wodzisławia Śl.
Projektowanie sfinansuje urząd marszałkowski z budżetu województwa. Natomiast na samą przebudowę władze wojewódzkie chcą pozyskać dofinansowanie unijne. Według szacunków inwestycja pochłonie około 144 mln zł.
Objęty inwestycją odcinek w powiecie wodzisławskim, czyli ulice Jastrzębska w Wodzisławiu Śl. i Wodzisławska w Mszanie jest jedną z najbardziej ruchliwych, a zarazem zdewastowanych dróg. Stanowi główny dojazd do autostrady A1. Lokalne władze od lat zabiegały u kolejnych ekip rządzących województwem o objęcie drogi nawet nie remontem, a gruntowną przebudową. Od lat też słyszały jedną odpowiedź - inwestycja jest zasadna, ale nie ma pieniędzy. Tak więc podpisanie umowy jest konkretnym krokiem w przód.
Dodajmy jeszcze, że rozpoczęło się już projektowanie przebudowy innej drogi wojewódzkiej w granicach Wodzisławia Śl. - 936 czyli ulicy Młodzieżowej od skrzyżowania z Pszowską do przejazdu kolejowego w Zawadzie.
Ludzie
Były zastępca prezydenta Wodzisławia Śląskiego.
@zxc Poprosiliśmy władze gmin i miast o stały kontakt z projektantem i naszym inspektorem, który nadzoruje proces projektowania. Bardzo nam zależy na wszelkich tego typu sugestiach, bo chcemy, by droga jak najlepiej służyła kierowcom i pieszym. Uwagi można kierować do ZDW (Katowice, Lechicka 24) najlepiej na piśmie, lub do władz miasta lub gminy. Ze strony samorządów otrzymaliśmy deklarację, że współpraca przy projektowaniu będzie.
super Panie Ryszardzie! Te 44 miesiące projektowania to było wprost jak z programu "Nie do wiary". Czy są jakieś możliwości wnoszenia uwag do projektu? Szczególnie pomiędzy Mszaną a ulicą Łużycką w Wodzisławiu Śląskim o ile to możliwe warto by drogę w miarę możliwości poszerzyć (może nawet gdzieś w miarę możliwości ulokować dodatkowy(e) pas ruchu - np. na podjazdach jak od Łużyckiej do Brackiej czy w okolicy żołtego mostu nad A1) bo to główny wjazd do Wodzisławia od A1, a ruch na DW933 jest ogromny. Te 25 km. obejmie drogę z Rzuchowa i Pszowa do Mszany? Jeśli tak warto też pomyśleć o światłach na Górnicza/Pszowska bo to alternatywa do wyjazdu z wodzisławskich osiedli.
Autor tej informacji trochę nieuważnie przeczytał umowę. Projekt ma być gotowy 30 grudnia 2016 roku. Owe 44 miesiące obejmują przewidywany czas remontu drogi. Chodzi o to, by w czasie prowadzenia remontu projektant sprawował nadzór autorski, czyli dokonywał koniecznych poprawek i uzupełnień w projekcie kiedy zajdzie taka potrzeba.
Przewidujemy, że w pierwszej połowie 2017 będzie przetarg i rozpocznie się remont. Jak wszystko dobrze pójdzie to powinien się on zakończyć w 2019 roku.
Ryszard Pacer, rzecznik prasowy ZDW w Katowicach.
to są jakieś jaja, sprawa posłużyła by za niezłą komedię o III RP. Swoją drogą gazety czy jakieś programy typu Uwaga też by niezłą poczyt/oglądalność miały, bo 44 miesiące na projektowanie to jak magiczna przepowiednia Mickiewicza....//// A remontu imię czterdzieści i cztery//// :(
@idla - jak nie zabiegają, pisma piszą, spotykają się, a efektów brak, bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. to zawsze jest argument nie do obalenia. każdy kiwnie ręką i wszyscy zabiegający cieszą się bo lud kupił bajkę. poza tym jest inny ciekawy aspekt w temacie przebudowy - co dalej z drogą główną południową, która jest jeszcze w stanie "początkowym" bo sprawa utknęła w martwym punkcie, a unia nie da pieniędzy jeśli nie będzie gotowego projektu. inna sprawa czy szansa na uzyskanie pieniędzy jest duża czy mała skoro w zasadzie ten sam odcinek pszczyna - racibórz będzie przebiegał przez rybnik, który jest jakby bardziej do przodu w kwestii projektowej.
bo 12 lat nikt o to nie zabiega,tylko cierpliwie czeka,nie wiem na co?
Sprawa ul. Młodzieżowej nie może się zakończyć od 12 lat.
"Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Kokoszyce wypowiedział się na temat konieczności dokończenia przebudowy ulicy Młodzieżowej w Wodzisławiu Śląskim.
Mówiący przypomniał, że modernizacja ulicy Młodzieżowej miała się odbywać w etapami. W roku 1997 wykonano I etap, w 1998 roku II etap, pozostał do realizacji odcinek drogi od strony ulicy Pszowskiej. Po wykonaniu II etapu odbyła się wizja lokalna w terenie z udziałem przedstawicieli władz miasta Wodzisławia, mieszkańców i Zarządu Dróg Wojewódzkich, podczas której otrzymano zapewnienie ze strony ZDW o realizacji pozostałego odcinka drogi. Już w 2000 roku odbyła się wizja lokalna, podczas której przedstawiciele administratora stwierdzili, że droga jest za szeroka, więc postanowili o wydzieleniu z jezdni pasa dla rowerów. W kolejnym roku ekipa wykonywała bezsensowne roboty. Mówiący chciałby się dowiedzieć, kto personalnie podjął decyzję o zaprzestaniu realizacji pozostałych robót, wybudowaniu pasa dla rowerzystów oraz ile kosztowała jego realizacja. Sprawą zainteresowali się okoliczni mieszkańcy, którzy wystosowali pismo do administratora, żądając kontynuacji inwestycji.
Pan Szymik uważa, że drogą powinny zająć się władze miasta, gdyż droga ta leży w granicach Wodzisławia Śl., mieszkańców nie interesuje, kto jest jej administratorem. Droga ta stała się uciążliwa dla okolicznych mieszkańców, bo hałas spowodowany przez samochody ciężarowe jest nieznośny.
W związku z powyższym zwraca się z prośbą do Pana Przewodniczącego Rady, aby zaprosić na sesję przedstawicieli Wojewódzkiego Zarządu Dróg, którym będzie mógł wprost zadać pytanie kto, odpowiada za taki stan tej drogi i co dalej zamierzają z tym zrobić.
Mówiący ostro skrytykował opieszałość urzędników WZD w tej sprawie." (Protokół z sesji Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego
odbytej w dniu 26 czerwca 2003 roku)
Droga Wodzisław-Jastrzębie to jedna z najgorszych dróg wojewódzkich jakie znam już nie tylko na skalę wojewódzką ale ogólnopolską. Naprawdę najwyższy czas na gruntowny remont!
ręce opadają,droga która już teraz powinna być zamknięta do ruchu,doczeka się remontu,może w .....2020roku.Duży "sukces" miejscowych władz,ha,ha