Czesław Śpiewa, Mela Koteluk i Leski. O jesiennych koncertach opowiada Zuzanna Tomaszewska
3 pytania do Zuzanny Tomaszewskiej z Przystanku Kulturalnego Koniec Świata.
– Jest pani menadżerem w Przystanku Kulturalnym Koniec Świata. Jakie koncerty zaproponujecie tej jesieni?
– Właśnie odbył się koncert Roberta Kasprzyckiego. Piękne wydarzenie, było wyjątkowo. Już przed wakacjami zakontraktowaliśmy Leskiego – utalentowanego autora tekstów, kompozytora, wokalistę i gitarzystę, którego znakiem rozpoznawczym są magnetyczne melodie i wyszukane teksty. Wystąpi w czwartek 1 października. W tym miesiącu gościć będziemy Marcelinę z zespołem. Ta dziewczyna promowała się w teledysku z Roguckim, wokalistą Comy.
– Od wielu lat Koniec Świata stawia na muzykę alternatywną. Promujecie mniej znane nazwiska, ale i gwiazdy tej części sceny muzycznej. Kto pojawi się z tych najsłynniejszych artystów?
– Na pewno zaproponujemy koncert Czesław Śpiewa, ale w projekcie solowym. Zagra na pianinie i akordeonie, to będzie jego osobisty spektakl. Pracujemy nad sprowadzeniem w grudniu zespołu Jaffia z gatunku reagge. Chcielibyśmy na wiosnę zorganizować koncert Meli Koteluk. Planujemy też występ Domowych Melodii. To wszystko przed nami.
– Łatwo jest ściągać do Raciborza takich muzyków? Poza Końcem Świata w zasadzie nie ma możliwości by posłuchać ich na żywo w mieście.
– Opieram się na kontaktach z zaprzyjaźnionymi menadżerami. Dzięki temu tworzą się takie mini trasy koncertowe po tej części Polski. Nasz klub nie jest duży i musi unieść na barkach niemałe projekty muzyczne. 100 miejsc siedzących ogranicza z uwagi na koszty organizacji. Oczywiście jest możliwość wspólnej organizacji imprezy gdyby zainteresowanie było wystarczające duże to połączylibyśmy siły z kimś kto ma większą salę.
Ludzie
Była radna Miasta Racibórz