Bandyci w kominiarkach skatowali nastolatka w Czerwionce
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy w miniony weekend, w Czerwionce-Leszczynach, pobili 18-letniego mieszkańca Czuchowa. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty i częściowo przyznali się do tego czynu.
28 września wieczorem policjanci z Czerwionki-Leszczyn zatrzymali trzeciego, ostatniego z podejrzanych o pobicie. Do zdarzenia doszło w niedzielę, przy ulicy Nad Bierawką. Pokrzywdzony przebywał tam ze swoim kolegą. Kiedy zauważyli trzech mężczyzn w kominiarkach, trzymających jakieś metalowe przedmioty w rękach, którzy szli w ich kierunku, zaczęli uciekać. Jeden z napastników dogonił pokrzywdzonego i przewrócił go na ziemię. Mężczyźni używając niebezpiecznych narzędzi uderzali 18-latka po głowie, a następnie, wykorzystując jego stan bezbronności, kopali go po całym ciele i uderzali pięściami w twarz. Kiedy chcieli zaciągnąć pokrzywdzonego do samochodu, z pobliskiego domu wyszedł mężczyzna. Na jego widok sprawcy zaczęli się wycofywać, wtedy 18-latek zdołał uciec napastnikom. Pokrzywdzony trafił do szpitala, gdzie lekarz stwierdził złamanie czaszki oraz nosa. Wczoraj policjanci przedstawili sprawcom zarzuty, do których częściowo się przyznali. Z uwagi na poważne obrażenia pokrzywdzonego, śledczy czekają na opinię biegłego, który określi stopień tych obrażeń. Za popełnienie zarzuconego sprawcom przestępstwa, grozi kara do 3 lat więzienia. Podejrzani są mieszkańcami Czerwionki-Leszczyn i mają od 18 do 29 lat.
Ciekawe po co chcieli pobitego zaciągnąć do auta, tu Policja powinna wyjątkowo dokładnie wszystko wyjaśnić, bo gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności to poszkodowany już by pewnie nie żył.