Za dwa lata Park Jordanowski będzie wielkim placem zabaw
Z inicjatywy radnego miejskiego Wiesława Szczygielskiego tempa nabrały prace nad rewitalizacją Parku Jordanowskiego przy ul. Stalmacha. W poprzedniej kadencji samorządu nazywano to miejsce "wylęgarnią niczego dobrego" z uwagi na urządzane tam nocne, pijackie burdy. W ciągu dwóch lat park ma całkowicie zmienić oblicze.
Kompleksowym remontem parku zainteresowani są okoliczni rodzice. Osiągnęli porozumienie z urzędnikami. Prezydent Mirosław Lenk twierdzi, że temat parku należy procedować w formule budżetu obywatelskiego. Ponieważ koszty odnowienia obiektu przewyższają możliwości aktualnego rozdania tego budżetu nawet na projekty ogólnomiejskie to rada miasta zdecyduje o przeznaczeniu środków na jego remont. Już zgodziła się wydać 100 tys. zł na dokumentację projektową. Powstanie jeszcze w tym roku. Po 500 tys. zł, już na konkretne prace, ma być wydane z miejskiej kasy w kolejnych dwóch latach.
Strona społeczna przedsięwzięcia przygotuje własny pomysł zagospodarowania parku. - Odejdziemy od koncepcji budowania wielokompleksowego placu na rzecz dużego, wielofunkcyjnego placu zabaw. Wspólne stanowisko w tym zakresie pozwoli ograniczyć koszty - informuje M. Lenk. Pierwotnie na renowację parku potrzeba było 3 mln zł. - Taki projekt był kosztowny i trudny do akceptacji przez radę miasta - podsumowuje prezydent Raciborza.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Strażak PSP Racibórz, były radny Gminy Racibórz