Elektrownia od środka, czyli drzwi otwarte w największym rybnickim zakładzie
W pierwszy weekend października, każdy chętny mógł zwiedzić jeden z największych i najprężniej działających zakładów pracy w naszym regionie. Rybnicka elektrownia po raz kolejny zorganizowała „dzień otwarty”.
– Chcemy pokazać ludziom, jak funkcjonuje zakład, który jest elementem krajobrazu Rybnika, który wszyscy znają i bardzo często mijają. Chcielibyśmy przybliżyć wszystkim gościom to, co jest w środku i pokazać, czym się zajmujemy. Dzisiejszy dzień dobywa się pod hasłem „EDF innowacyjny”, dlatego też chcemy zaprezentować tą stronę innowacyjną, technologiczną. Mamy laboratoria fizyczne i chemiczne, jest masa doświadczeń, w których można wziąć udział, no i przede wszystkim można zobaczyć zakład, w którym funkcjonują nowoczesne instalacje, takie jak instalacja mokrego odsiarczania spalin – powiedziała Beata Kisiel, główny specjalista do spraw komunikacji w rybnickim oddziale EDF Polska. I właśnie możliwość zobaczenia elektrowni od środka była największą atrakcją dla zwiedzających. Już od samego rana ustawiły się kolejki chętnych, którzy na własne oczy chcieli przekonać się, skąd bierze się prąd. – Wycieczka zaczyna się od filmu, gdzie prezentowany jest cały proces produkcji energii elektrycznej. Następnie zwiedzający przechodzą do maszynowni i nastawni blokowej, a więc takiego centrum dowodzenia całej elektrowni, gdzie kontrolowane są wszystkie wskaźniki i stały proces produkcji energii. Można zobaczyć też przedpole bloku i wspomnianą już instalację mokrego odsiarczania spalin – wyjaśniła Beata Kisiel.
(kp)
no to nacie reakcje NW żadnej wzmianki wcześniej