Pierwsza sesja Lenka bez odpowiedzi na interpelacje
Prezydent Raciborza nie odpowiedział w środę na żadną ze złożonych przez radnych interpelacji choć było ich ponad 30. Taka sesja jeszcze nie miała miejsca w samorządzie raciborskim za rządów Mirosława Lenka.
Mirosław Lenk nie zdążył udzielić odpowiedzi bo opuścił sesję przed jej końcem, zostawiając na miejscu swą zastępczynię Irenę Żylak. Zastrzegł jednak, że to nie ona odpowie radnym tylko prezydent osobiście, na wszystkie kwestie, tyle, że na piśmie. Odkąd Lenk pełni funkcję prezydenta zawsze odpowiada na większość interpelacji jeszcze na posiedzeniu by nie angażować urzędników w procedurę odpowiedzi pisemnych. Jak podkreśla, taka formuła mocno angażuje jego podwładnych w pisanie radnym odpowiedzi.
W środę Lenk spieszył się na uroczystość rozdania Filarów (zobacz relację TUTAJ), corocznych nagród przyznawanych przez Raciborską Izbę Gospodarczą i zastrzegł już na początku sesji, że będzie musiał wyjść o godz. 17.30. Kumulacja trzech wydarzeń z udziałem włodarza miasta w jednym dniu (konferencja OZE, sesja i gala Filarów) okazała się niefortunna. Stracili na niej ci radni, którzy liczyli na wyjaśnienie przez prezydenta zgłoszonych mu problemów.
Tematów do dyskusji pojawiło się za to co najmniej kilka. Piotr Klima nazwał Racibórz śmietnikiem reklamowym i zażądał od władzy wykonawczej wprowadzenia dyscypliny w kształtowaniu reklamowego krajobrazu Raciborza. Narzekał też na brak urzędnika, który pilnowałby aby ważne wydarzenia miejskie nie nakładały się na siebie tak jak w sesyjną środę. Franciszek Mandrysz domagał się wraz z 700 mieszkańcami Markowic zablokowania sprzedaży budynku ośrodka zdrowia w dzielnicy bo starsi, schorowani ludzie zostaną pozbawieni dostępu do lekarza. Zbigniew Sokolik i Leon Fiołka byli zainteresowani postępami przy pracach nad dokumentacją projektową Regionalnej Drogi Racibórz Pszczyna. Zaniepokoili się doniesieniami prasowymi, w których starosta raciborski ogłosił, że z inwestycją są kłopoty. Michał Woś uznał za karygodną formułę spotkania w starostwie z dyrektorem szpitala, gdzie nie wpuszczono związków zawodowych. Zwrócił uwagę prezydentowi, bo to on zaprosił na spotkanie radnych miejskich.
Wróciła też kwestia „mobbingu o podłożu religijnym" o którym mówili na posiedzeniu komisji oświaty F. Mandrysz i Z. Sokolik w kontekście ich skargi na naczelnika wydziału edukacji Roberta Myśliwego, według nich postępującego niewłaściwe względem dyrektora Norberta Miki z G3. Mandrysz ponowił swój wniosek o wyjaśnienia w tej sprawie, a radny Michał Fita poprosił o zdefiniowanie wspomnianego mobbingu religijnego i podanie o jaką religię chodzi. - Jak się przejawia taki mobbing? Czuję niepokój w związku z tym, że jestem osobą zaangażowaną w przedsięwzięcia o charakterze religijnym - stwierdził. Tematu nie pozwolił rozwinąć przewodniczący Henryk Mainusz, który zakończył sesję.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz.
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Radny Raciborza
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Poseł na Sejm RP
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Radny Gminy Racibórz