Na kadrę narodową za 16 zł
Nie tylko odległość, ale i cena zachęciła mnie i grupy znajomych do wybrania się na mecz reprezentacji Czech w piłce nożnej. Tydzień temu w piątek po raz pierwszy od kilkunastu lat piłkarze kadry narodowej zawitali na miejskim stadionie w Ostrawie.
Reprezentacja Czech podobnie jak Polska, awansowała do przyszłorocznych finałów Mistrzostw Europy, więc termin listopadowy obie reprezentacje wykorzytują na towarzyskie potyczki przygotowujące je do Euro 2016. Podczas gdy Polska mierzyła się z Islandią na PGE Narodowym w Warszawie, a w Paryżu Francuzi grali z Niemcami (miejsce jednego z zamachów terrorystycznych), Czesi w Ostrawie grali z Serbami, którzy nie zagrają na Euro. Dla naszego regionu mecz tak blisko naszej granicy był nielada atrakcją. Czas dojazdu to raptem 45 minut z czego więcej po stronie polskiej. Miałem sporo zapytań czy są jeszcze bilety, gdy tylko poinformowałem, że tam się wybieram. Co przyciągało? Cena. Za bilet zapłaciłem 100 czeskich koron, co daje około 16 polskich złotych. Droższy bilet kosztował 200 koron. Co należy podkreślić, Czesi grali na małym stadionie w Ostrawie (pojemność ponad 15 tysięcy), w Polsce mecze są rozgrywane trzykrotnie większych. Tymczasem wielu fanów polskiej reprezentacji wybrało się do Warszawy na mecz z Islandią, która wywalczyła awans do Euro. Wiadomo, że mecz reprezentacji Czech, to nie to samo co Polski, choćby z przyczyn patriotycznych, ale jako alternatywa widowiska sportowego jak najbardziej. Na polską piłkę reprezentacyjną wróciła moda i bilety na te mecze są rozchwytywane w ciągu kilku dni. Odnośnie cen, to najdroższy bilet u Czechów jest tańszy niż wejściówka na mecz Polski. We wtorek Polska gra kolejny mecz, tym razem we Wrocławiu – właśnie z Czechami i tu najtańszy bilet szło nabyć za 40 złotych. Wracając jeszcze do Ostrawy i miejskiego stadionu to tuż za nami trafiliśmy na kibiców z Żor. Widowisko całkiem udane, Czesi wygrali 4:1, natomiast Polacy w Warszawie zwyciężyli 4:2. Pozostaje czekać, aż ponownie czeski związek zdecyduje się na mecz w Ostrawie.
kozz