Pożar samochodu na Kochanowskiego [WEEKENDOWY RAPORT STRAŻAKÓW]
Zgłoszenie o pożarze w domu jednorodzinnym w Kornicach, interwencje w Krowiarkach i Nędzy, a na koniec pożar samochodu w Raciborzu - sprawdź, czym zajmowali się strażacy w czasie weekendu.
Miniony weekend upłynął strażakom względnie spokojnie. 4 grudnia (piątek) o godz. 21.59 interweniowali na ul. 1 Armii w Kornicach, gdzie miało dojść do pożaru sadzy w kominie domu jednorodzinnego. Do akcji skierowano zastęp zawodowców i zastęp ochotników. Po przyjeździe na miejsce strażacy nie stwierdzili zagrożenia (wykonali również dodatkowe badanie kamerą termowizyjną) - był to alarm fałszywy w dobrej wierze.
W sobotę 5 grudnia strażacy nie wyjeżdżali do akcji o charakterze interwencyjnym - byli za to na raciborskim rynku razem ze świętym Mikołajem (więcej: Mikołaj zjechał strażacką drabiną do dzieci [ZDJĘCIA]).
6 grudnia ochotnicy interweniowali na ul. Raciborskiej w Krowiarkach, usuwając powalone na jezdnię drzewo. Natomiast o godz. 20.39 zawodowcy i ochotnicy udali się na ul. Gliwicką w Nędzy, gdzie samochód osobowy uderzył w przystanek autobusowy. Kierujący samochodem mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń (wyszedł z samochodu o własnych siłach). Straty w zdarzeniu oszacowano na 5 tys. zł.
7 grudnia o godz. 7.25 strażacy gasili pożar forda mondeo na ul. Kochanowskiego w Raciborzu. Przyczyną zaprószenia ognia było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej. Strażacy ugasili pożar, jednak ogień zdążył strawić komorę silnika. Straty w tym zdarzeniu wyniosły 5 tys. zł.
Strazacy nie ugasili pożaru na Kochanowskiego tylko jakiś dwóch panów , Strażacy przyjechali na gotowe. Przechodziłam z dzieckiem to widziałam jak panowie walczyli. A redakcje proszę o rzetelność w artykułach