Lenk o Wacławczyku: urządza kabaret z obrażania człowieka
Prezydent Raciborza odniósł się do listu prezesa RSS Nasze Miasto, który "przeprasza, prostuje i dziękuje Mirosławowi Lenkowi". Poinformował też, że skierował do Dawida Wacławczyka pisemne wezwanie do sprostowania i przeprosin za jego uwagi zawarte w tekście rozpowszechnianym na facebooku.
Mirosław Lenk zapoznał się z oświadczeniem udostępnionym mediom przez Dawida Wacławczyka. Co o tym sądzi? - Niepokoi mnie, że radny powiatowy urządza kabaret z obrażania człowieka, w dodatku prezydenta miasta. Nie oczekiwałem by odniósł się do mojego oświadczenia ale zgodnie z zapowiedzią na konferencji prasowej z 9 grudnia skierowałem oficjalne pismo z wezwaniem do sprostowania i przeprosin do pana Dawida Wacławczyka. Wskazałem w nim konkretne fragmenty w jego piśmie umieszczonym w portalu naszraciborz, które uznałem za nieprawdziwe i obraźliwe. Kiedy pismo dotrze do adresata zamierzam je upublicznić - powiedział nam M. Lenk. Przy tej okazji zwrócił uwagę na ostatnią wypowiedź prokuratora Janusza Sochackiego z Prokuratury Rejonowej Gliwice - Wschód. Ten na łamach Dziennika Zachodniego stwierdził w sprawie dwóch mieszkańców Raciborza, którzy poczuli się urażeni faktem, że ich nazwiska wiązano z Anną Ronin oraz sektą: Tam niczego nie ma. Żadnego przestępstwa.To sprawa nadmuchana przez urażonych raciborzan w walce politycznej o stołki.
Czytaj także:
- Konferencja prezydenta Lenka. Dawida Wacławczyka wezwał do przeprosin, a działania Anny Ronin zgłosił w prokuraturze
- Dawid Wacławczyk publicznie odpowie na żądanie prezydenta Lenka
- Lenk: to jakaś prowokacja, zorganizowana akcja i nie stoją za nią tylko Ronin i Wacławczyk
- Dawid Wacławczyk przeprasza, prostuje i dziękuje Mirosławowi Lenkowi
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.