Szczygielski do opozycji: przestańcie szarpać tym budżetem
- Czy to polska szlachecka? - zapytał radnych na sesji Wiesław Szczygielski. Argumenty za podziałem pieniędzy ze względu na liczbę mieszkańców dzielnic nazwał "gadaniem bzdur".
Opozycja nie chciała głosować dziś nad projektem budżetu. Franciszek Mandrysz wnioskował by temat przenieść na styczeń bo nie dostał kompletu materiałów na temat planów fianansowych miasta na kolejny rok. - To najważniejszy budżet w kadencji. Drugi w ciągu czterech lat. Następne będą już wyborcze, z uwzględnieniem wniosków tylko tych radnych, których się lubi - ocenił rajca z KWW Czas na zmiany w mieście. Domagał się budżetu zrównoważonego choćby w oparciu o podział pieniędzy na remonty dróg w dzielnicach.
Według Mandrysza podniesienie ręki za budżetem miasta jest decyzją, która ma wpływ na to ilu mieszkańców opuści Racibórz i da lub odbierze nadzieję na lepsze jutro miasta.
Mandrysza poparł Leszek Szczasny z NaM-u apelując by budżet opierał się na wspólnym zastanowieniu się nad celowością wydatków, a zgłaszane uwagi były uwzględniane.
7 radnych oponowało przed głosowaniem na grudniowej sesji projektu budżetu miasta na 2016 rok (NaM i Czas). W głosowaniu wstrzymali się Michał Fita z Michałem Wosiem. 13 rajców (Razem i Rapnicki) odrzuciło wniosek F. Mandrysza.
Wiceprzewodniczący Krzysztof Myśliwy (Razem) prosił aby nie mówić o podziale miasta bo OSP Markowice służy nie tylko dzielnicy, a aquapark H2Ostróg tym bardziej jest ogólnomiejski. Marek Rapnicki (niezależny) uznał argumentację F. Mandrysza za śmieszną. - Słyszeliśmy to już na komisji budżetu, teraz jest powtarzane do kolejnych kamer. Mamy dziś psi obowiązek debaty. Grudniowa sesja jest według przyjętego wcześniej planu poświęcona budżetowi - podkreślił M. Rapnicki.
Uwagi radnego Mandrysza poparł Michał Woś (niezależny) mówiąc, że skandalicznym jest wydatkowanie mniejszych pieniędzy na remonty w Ostrogu niż w ościennych dzielnicach choć Ostróg jest trzy razy większy niż tamte. - Należy rozdzielać te pieniądze uwzględniając liczbę mieszkańców dzielnic - zaproponował.
Dyskusją zirytował się szef komisji rewizyjnej Wiesław Szczygielski. - Jesteśmy radnymi Raciborza, całego miasta. Nie mamy wypisanych na czole, z której zostaliśmy wybrani. Co to za gadanie bzdur? To jest rada miasta czy polska szlachecka?
Całość uciął przewodniczący Henryk Mainusz. - Sytarczy tego łajania - skwitował.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz.
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Radny Gminy Racibórz.
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Poseł na Sejm RP
Strażak PSP Racibórz, były radny Gminy Racibórz