Śmieciówki w szpitalu. Radna PiS wstawiła się za salowymi
Katarzyna Dutkiewicz z rady powiatu raciborskiego wyliczyła różnicę w płacach salowych. Powątpiewa w oszczędności lecznicy uzyskiwane na słabo opłacanych sprzątaczkach. Dyrektor Ryszard Rudnik twierdzi, że potrzebowałby na droższe sprzątanie nawet 2 mln zł.
Wedle radnej Prawa i Sprawiedliwości szpital publiczny nie powinien działać tak jak prywatna firma. Ta przyjmuje pracowników na tzw. umowach śmieciowych (gdzie nie mają urlopów czy chorbowego). Problem, z którym zwróciły się do niej szpitalne salowe Dutkiewicz poruszyła na ostatniej sesji rady powiatu. Wskazała, że szpital rejonowy tnie koszty zlecając usługę sprzątania prywatnej firmie ale dyrekcja lecznicy zapomina o kosztach ludzkich takich operacji.
Salowe walczą o zatrudnienie w oparciu o umowy o pracę aby zarabiać więcej (najniższą krajową) i zyskać uprawnienia socjalne jak urlop czy prawo do przebywania na zwolnieniu lekarskim. Dutkiewicz porównała oba systemy wynagradzania salowych (na "śmieciówce" oraz umowie o pracę). Według jej obliczeń różnica wynosi 250 zł od osoby. Przy liczącej ok. 60 salowych załodze koszty roczne ich utrzymania wzrosłyby o ok. 200 tys. zł. Dyrektor szpitala Ryszard Rudnik twierdzi, że byłoby to dziesięć razy więcej, bo minimum tyle chcą więcej firmy, które uczestniczyły w ostatnim przetargu na usługi sprzątania szpitala, a przegrały z najtańszą ofertą.
- Wynajęcie firmy zewnętrznej może nie być najtańszym dla szpitala sposobem zarządzania. Tak pozbyto się problemu związanego z zatrudnianiem personelu ale nie można od tego umywać rąk - apelowała na ostatniej w roku sesji rady powiatu radna Katarzyna Dutkiewicz. Poprosiła starostę Ryszarda Winiarskiego aby z dyrektorem Ryszardem Rudnikiem dokonali zmian w specyfikacji przetargowej sporządzonej w szpitalu na usługi sprzątania tak aby salowe można było przyjąć na umowach o pracę. Szef lecznicy podkreślał na forum rady powiatu, że warunki finansowe na jakich zatrudniane są salowe nie leżą w jego gestii, bo lecznica zamawia usługę firmy.
Radna PiS podkreśliła, że w ostatnim czasie z Gamowskiej docierają informacje o problemach finansowych placówki, kłopotach z personelem (pielęgniarki, radiologia i salowe) oraz nagrodzie dla dyrektora Rudnika. - Wyjątkowo źle to się łączy - podsumowała.
Ludzie
samorządowiec i polityk, obecnie prezes Fundacj Elektrowni Rybnik
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
to samo jest z zywieniem w szpitalach,wymyślano jakieś tam przepisy niby unijne aby likwidować kuchnie szpitalne i znowu kolesie na tym zarabiają a jedzenie beznadziejne,ale kogo to obchodzi? Na papierkach wszystko ładnie wygląda statystyki i duperele
patologia 3 RP kolega dyrektora pewnie ma firme i zatrudnia za 4 zł na godzine pracownik,ów a sam kasuje od szpitala tyle co szpital wydawał na płace i srodki dla salowych,czysty zysk dla kolesia i tyle w temacie
Kobiety sprzątające w szpitalu te,które walczyły o podwyżkę dla siebie i swoich ,,koleżanek'' właśnie wyleciały z pracy.
Czy ktoś w końcu zainteresuje się pracą i płacą by nastała chociażby malutka sprawiedliwość ,faktem jest że lekarz powinien zarabiać godnie, ale to nie świadczy że pracownicy podrzędni mają zarabiać jak żebracy ,ktoś kiedyś wymyślił cwany system że mają być ludzie lepsi i ludzie którzy muszą zadbać by tym lepszym, było jeszcze lepiej ,czyli mamy z powrotem panów i plebs ,a to był jaki wiek ktoś mi przypomni???? ,a mówi się że---- wszyscy ------ już weszliśmy w 21 wiek.......
to już sięga absurdu to ich udawadnianie oszczędności,że też tak dyrekcja nie zacznie od siebie
sprawa kierownika pogotowia też żle pachnie
ile ma pensji dyrektor? Jaka jest stawka godzinowa lekarza na kontrakcie? Tu krzywdy sobie nie zrobią,tylko uwalaja tych najmniej zarabiających grabiąc ta ich jamłużnę w porównaniu do innych płac,