Korupcja w katowickim WORD-zie już w sądzie
REGION. Z poczatkiem stycznia Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skierowała do Sądu Okręgowego w Katowicach wniosek w trybie art. 335 § 1 k.p.k., o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy, wobec Edwarda Sz. instruktorowi nauki jazdy.
W toku śledztwa ustalono, że instruktorzy szeregu szkół nauki jazdy, powołując się na wpływy w instytucji samorządowej – Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Katowicach, w zamian za udzielenie korzyści majątkowych, podejmowali się pośrednictwa w załatwianiu dla kursantów pozytywnego wyniku egzaminu na prawo jazdy. Przestępcza oferta dotyczyła przede wszystkim kategorii praw jazdy „C” i „CE”. Zainteresowane osoby były zapisywane na jeden termin egzaminu, podczas którego wszyscy uczestnicy zaliczali egzamin z wynikiem pozytywnym.
Z zeznań uczestników takich egzaminów wynikało, że w ich przebiegu dochodziło do szeregu nieprawidłowości. Edward Sz. prowadził ośrodek szkolenia kierowców E. w Dąbrowie Górniczej. Przyjmowane od kursantów, w zamian za załatwienie pozytywnego wyniku egzaminu na prawo jazdy, korzyści majątkowe przekazywał Ryszardowi K., prowadzącemu bar na terenie Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach. Wraz z łapówką Edward Sz. przekazywał Ryszardowi K. dane osób, które miały zdać egzamin.
Po śmierci Ryszarda K. Edward Sz. zaczął przekazywać wręczone przez zainteresowane osoby pieniądze pracownikom Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach – początkowo bezpośrednio dyrektorowi tego ośrodka Piotrowi W., a następnie wyznaczonej przez niego osobie – pracownikowi technicznemu WORD Zdzisławowi B. Zdzisław B. został wyznaczony przez Piotra W. do kontaktów z Edwardem Sz., bowiem do dyrektora WORD w Katowicach, w celu załatwienia pozytywnego wyniku egzaminu, ustawiały się kolejki. Zdzisław B. Przekazywał dyrektorowi uzyskane łapówki i dane osób, które wręczyły korzyść majątkową. Niejednokrotnie wręczał egzaminatorom karteczki z danymi osób, które winny zostać przeegzaminowane „na specjalnych zasadach”. Dyrektor Piotr W. przekazywał egzaminatorom osobiście lub za pośrednictwem innych osób karteczki z danymi osób, które powinny zaliczyć egzamin z wynikiem pozytywnym. Mieli oni świadomość, że za załatwienie pozytywnego wyniku egzaminu zainteresowani wręczyli korzyść majątkową. Za każdą taką osobę egzaminatorzy otrzymywać mieli po 200-300 zł. Godzili się na to częściowo w obawie przed utratą pracy, a częściowo z chęci zysku.
W latach 2007-2008 do korupcji w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Katowicach dochodziło już na taką skalę, że organizowano całe egzaminy dla osób, które przekazały korzyść majątkową. Na takie egzaminy przyjeżdżały osoby z całej Polski, często w zorganizowanych grupach, specjalnymi autobusami. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na stwierdzenie, że Piotr W. – dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach – kierował zorganizowaną grupą przestępczą, w skład której wchodzili m.in. właściciele i instruktorzy szkół nauki jazdy oraz egzaminatorzy WORD w Katowicach, mającą na celu popełnianie przestępstw korupcyjnych, polegających na załatwieniu w zamian za korzyści majątkowe pozytywnych wyników egzaminów na prawo jazdy różnych kategorii, pomimo ich przeprowadzenia z naruszeniem przepisów prawa.
Edwardowi Sz. prokurator przedstawił zarzut udziału w zorganizowanej w grupie przestępczej oraz 578 zarzutów popełnienia przestępstw o charakterze korupcyjnym i przeciwko wiarygodności dokumentów. Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia w sprawie. Z uwagi na postawę oskarżonego, który podjął współpracę z organami ścigania, skierowano wobec niego wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie kary z nadzwyczajnym jej złagodzeniem.
Po prostu jaka to sprawiedliwosc podal sie karze i nadzwyczajne zlagodzenie kary a jak ukradl batonik to do wiezienia