Prezydent Lenk pokazał mapę z wiatrakami. Turbiny otoczą Racibórz
Temat bliskiego sąsiedztwa wiatraków wywołał na sesji radny Piotr Klima. Prosił by władze miasta określiły czy są "za" czy "przeciw" stawianiu turbin tuż przy granicach gminy.
- Jako prezydent Raciborza jestem przeciw tym lokalizacjom wiatraków, które oddziaływują na gminę Racibórz - odparł na zapytanie radnego Mirosław Lenk. Chodziło mu o jedną krzanowicką lokalizację - wybudowany już wiatrak w Wojnowicach przy granicy z Sudołem oraz zaplanowaną budowę od strony Pietrowic Wielkich, która pojawi się w sąsiedztwie Ocic.
W przypadku Wojnowic raciborski magistrat blokuje wydanie pozwolenia na przyłączenie turbiny do stacji Tauronu przy ul. 1 Maja. Co do Ocic występuje zagrożenie, że lokalizacja wiatraka może utrudnić powstanie nowego osiedla w dzielnicy. Miasto chce tam sprzedać 70 działek budowlanych.
Na wniosek radnego Michała Wosia rada przyjęła (22 głosy za) zobowiązanie prezydenta miasta do zajęcia się problemem bliskości turbin względem osiedli mieszkaniowych Raciborza. Mirosław Lenk ma zwrócić się z zapytaniami do parlamentarzystów reprezentujących ziemię raciborską oraz do branżowych ministerstw. - My znamy problem ale czy na poziomie rządu jest on także tak dobrze znany? - przekonywał radę Michał Woś.
Ludzie
Poseł na Sejm RP
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Radny Gminy Racibórz
'koło" Wszyscy wiedzą jaki ty bystrzak jesteś.Tak koło debilami są ci co uprawiają to skażoną ziemię.Ty koło możesz jeść warzywa z ołowiem, cynkiem, kadmem itd.Tobie już nic nie zaszkodzi,smacznego życzę. Jednak innych ostrzegam bo też mogą zostać debilami.
'koło" Wszyscy wiedzą jaki ty bystrzak jesteś.Tak koło debilami są ci co uprawiają to skażoną ziemię.Ty koło możesz jeść warzywa z ołowiem, cynkiem, kadmem itd.Tobie już nic nie zaszkodzi,smacznego życzę. Jednak innych ostrzegam bo też mogą zostać debilami.
A co bedzie jak Kury przestana jajka znosic a Krowy mleko dawac no alle mamy Biedronke tam wszystko kupimy wiec nie robcie problemu z WIATRAKAMI
Trzeba być debilem, aby na ziemiach I i II klasy, jakie posiada Racibórz to na tym złocie budować małowydajne wiatraki. Najlepsze ziemie, takie to tylko w nielicznych regionach Polski są, albo na Ukrainie, są niszczone przez chorą propaandę lewacką.
Wiatraki to zło ale nie konieczne dlatego nie pozwólmy na ich lokalizację. Nie kupiłbym działki mając w tle pracujące czy stojące wiatraki. A jeżeli powstaną po zakupie działek to ludzie będą nabici w przysłowiową butelkę.
Teraz niech się rozniesie jak na Raciborszczyźnie dba się o Inwestorów i możemy się wszyscy pakować...
W całej europie mogą mieć wiatraki a w Raciborzu nie bo kilka starych pierników i młodych marud sobie coś ubzdurało. Tylko czekać aż zaczną szukać żył wodnych. A radny Klima z radnym Wosiem będą żądali wynajęcia różdżkarza za miejskie pieniądze.