E-rada. Zielone światło dla zamiany papieru na ekran
Zbliża się głęboka reforma pracy raciborskich samorządowców. Zamiast stert kartek papieru będą czytali dokumenty na ekranach tabletów. Postuluje o to już od ponad roku opozycja.
Jan Wiecha (klub Lenka), który przewodniczy komisji budżetu uważa, że materiały w formie elektronicznej, z jakich będzie korzystała rada będą „wartością dodaną do naszej pracy”. Jest zdecydowany na zakup narzędzia, które pomoże w pracy.
Zuzanna Tomaszewska (NaM) sądzi, że obecny sposób funkcjonowania rady Raciborza stawia ją „daleko od nowoczesności”. – To źle wygląda na tle innych miast – stwierdziła na ostatniej sesji. Podkreśliła, że głosy należy zliczać elektronicznie aby unikać irytujących pomyłek jakie mają miejsce na każdej sesji.
Z nutą sceptycyzmu odnosi się do tych pomysłów wiceprzewodniczący Andrzej Rosół (Oblicza). – Oglądamy obrady sejmu. Tam głosy, na posiedzeniach komisji liczą ręcznie. Wychodzi na to, że my tutaj do 23 nie potrafimy policzyć – dziwi się
Tomasz Cofała (komitet Lenka) przypomniał, że na sesjach dochodziło do różnych sytuacji. – Ktoś wzywał nas do oddania mandatu i nagrywał z odległości z 10 cm. Proponuję zasadę imiennego głosowania. Radny będzie wyczytywany i będzie podawał czy jest za czy przeciw – zaproponował. Jego pomysł nie znalazł uznania reszty rajców.
Dyskusję podsumował Michał Woś (niezależny). – Już rok czasu rozmawiamy o usprawnieniu naszej pracy. Ktoś musi wziąć odpowiedzialność za wydanie pieniędzy na ten cel. Te narzędzia są nam potrzebne – podkreślił. W głosowaniu 21 radnych poparło kierunek zmian zaproponowany już rok temu przez klub NaM-u by wdrożyć w radzie miasta elektroniczny obieg dokumentacji i głosowanie imienne.
(ma.w)
W magistracie od roku leży oferta firmy, która pokazała radnym opcje pracy z tabletami zamiast kartkami papieru. Najmniej trzeba wydać 25 tys. zł za proste urządzenia, a najwięcej – drugie tyle za laptopy z oprogramowaniem. Aby głosować elektronicznie trzeba zmienić statut miasta. Prezydent Lenk zapowiada, że zmiany wejdą w życie po wakacjach.
Ludzie
Były radny Gminy Racibórz, pracownik Rafako SA.
Poseł na Sejm RP
Kurator sądowy, radny powiatu raciborskiego, prezes Stowarzyszenia "Pomocna Dłoń", Przewodniczący Rady Powiatu Raciborskiego
Była radna Miasta Racibórz