Fita wybronił handel przed forowaniem "okularników"
Handlarze okularami słonecznymi mieli zyskać od urzędu preferencyjną stawkę za sprzedaż w rejonie rynku. O takie same traktowanie innych branż wystąpili dziś na sesji radni Fita, Woś i Szukalska. - Nie można wyróżniać jednej branży - przekonywał pierwszy.
Michał Fita z Michałem Wosiem złożyli poprawkę do projektu uchwały regulującej wysokości stawek za handel poza targowiskiem miejskim. Wszędzie tam kwota jest zaporowa (250 zł od metra kwadratowego) i wyjątek planowano dla handlujących okularami słonecznymi. Jest ich tylko paru w mieście.
Z taką propozycją nie zgodzili się radni Michał Woś, Anna Szukalska i Michał Fita. Zawnioskowali by ulgowo potraktować przedstawicieli wszystkich branż wybierających na miejsce handlu rynek i jego najbliższe otoczenie.
- Czym dalej od rynku tym będzie drożej - odczytał zamiar radnych przewodniczący Henryk Mainusz. Radny Tomasz Cofała prosił o dyskusję nad pomysłem w szerszym gronie bo poczuł się zaskoczony wnioskiem Fity i Wosia. - Nie ma się czego bać, po prostu nie można wyróżniać jednej branży tylko dlatego bo jest tą jedną branżą. To sposób na ożywienie deptaka na Długiej, który dziś nazywa się ulicą długów z uwagi na liczbę banków. Niech handlują tam sprzedawcy czegokolwiek. Nie zaszkodzimy nikomu - stwierdził M. Fita.
Wniosek pary rajców przeszedł. Poparło go 10 radnych (Klima, Fiołka, Ronin, Tomaszewska, Szczasny, Szukalska, Wiecha, Cofała, Woś i Fita), 5 było przeciwnych (Loch, Fica, Rycka, Myśliwy i Mainusz), 5 pozostałych wstrzymało się od głosu.
Ludzie
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Poseł na Sejm RP
Kurator sądowy, radny powiatu raciborskiego, prezes Stowarzyszenia "Pomocna Dłoń", Przewodniczący Rady Powiatu Raciborskiego