Posłanka Lenartowicz i poseł Sitarski do naszych usług
Gabriela Lenartowicz podkreśla, że w parlamencie reprezentuje wszystkich mieszkańców powiatu raciborskiego, niezależnie od sympatii politycznych. Z kolei Krzysztof Sitarski chwali się zwycięstwem w batalii z Głównym Inspektoratem Pracy.
Gabriela Lenartowicz (PO) i Krzysztof Sitarski (Kukiz'15) odpowiedzieli na zaproszenie radnych i 29 lutego wzięli udział w sesji rady powiatu raciborskiego. - Na początku chciałabym zaprosić do kontaktu z biurem poselskim. Chcemy, żeby było to miejsce otwarte na ludzi, gdzie można przyjść i porozmawiać o sprawach publicznych - zwróciła się do radnych G. Lenartowicz. Biuro posłanki funkcjonuje przy ul. Opawskiej 13 w Raciborzu (I piętro, godz. pracy biura: pon. 12 - 18, wtorek i środa 10 - 16, czwartek 10-18, piątek - nieczynne).
G. Lenartowicz podkreśliła, że jest jedynym posłem z Raciborszczyny w parlamencie i czuje się zobowiązana reprezentować wszystkich mieszkańców powiatu - niezależnie od sympatii politycznych. Przekazała również radnym, że jako członek komisji środowiska oraz gospodarki weźmie udział w pracach nad aktualizacją lub zmianą ustawy o gospodarce odpadami. - Wiele zagadnień wymaga legislacyjnych korekt, więc jeśli państwo macie ze swojej strony potrzeby interwencyjne, ale też legislacyjne, to deklaruję, że będę państwa łącznikiem do parlamentu, szczególnie w tych komisjach, w których pracuję - powiedziała.
Krzysztof Sitarski przekazał radnym, że jako poseł będzie skupiał się na sprawach związanych z przemysłem wydobywczym (pracował w KWK Chwałowice), energetyką, zdrowiem oraz rozwojem transportu z uwzględnieniem dróg wodnych.
Do swoich dotychczasowych osiągnięć zaliczył zmianę interpretacji przepisów przez Główny Inspektorat Pracy. - Do tej pory było tak, że duże podmioty były kontrolowane z wyprzedzeniem (kontrole były zapowiadane - red.), a małe firmy jak sklepiki osiedlowe - z dnia na dzień. Na skutek moich działań ta praktyka się zmieniła i wszystkie przedsiębiorstwa są traktowane jednakowo - powiedział i zadeklarował otwartość na wsparcie samorządowców w rozwiązywaniu ich problemów.
Ludzie
Poseł na Sejm RP
Panie pośle Sitarski rozumiem, że interesuje się pan energetyką i górnictwem. Zamiast mrzonek o drogach wodnych które w polskich warunkach nie mają za bardzo racji bytu i zajmowaniem się drogami dla aut (tym interesują się wszyscy) niech pan zalobbuje w sprawach linii kolejowych - niezbędnych do funkcjonowania chociażby kopalń ale również bardzo istotnych dla rozwoju regionu i odkorkowania miast. Kilka ciekawych pomysłów: 1) budowa mijanki w Czyżowicach 2) budowa drugiego toru na linii Katowice Ligota-Leszczyny 3) stworzenie w regionie śląskimi systemu szybkiej kolei miejskiej 4) modernizacja linii kolei przemysłowych do Jastrzębia i wykorzystanie ich także w ruchu pasażerskim 5) zwiększenie liczby pociągów dalekobieżnych docierających do Rybnika, Raciborza czy Wodzisławia 6) wsparcie dla stworzenia w regionie nowoczesnych ścieżek rowerowych 7) sprowadzenie do Rybnika siedziby Kompanii Węglowej - w końcu to w tym regionie są najlepsze kopalnie w tej spółce, a obecna siedziba mieści się w Katowicach gdzie nie ma ani jednej kopalni z tej spółki! 8) uruchomienie nowoczesnych centrów przesiadkowych w Rybniku, Raciborzu czy Wodzisławiu. 9) remont linii kolejowej Żory-Pszczyna - bardzo istotnej dla położonej przy niej kopalni Krupiński. To są pomysły a nie tylko drogi w które inwestujemy od lat a... i tak się po jakimś czasie korkują. Zachodnia Europa już dawno zrozumiała że transport szynowy jest nie tylko najbardziej eko ale też najmniej przestrzenochłonny, jest też skutecznym narzędziem w walce z korkami i brakiem parkingów w miastach i przed zakładami pracy.
Panie sitarski, dla mie jesteś antyślaskim zerem na którego głosowałem.....teraz sie wstydzę.