Boisz się zwrócić uwagę sąsiadowi? Napisz mu kartkę
„Szanowny Panie, Szanowna Pani. Jest mi niezmiernie miło mieszkać z Tobą we wspólnej okolicy. Jest jednak coś, na co pragnę Ci zwrócić uwagę...”. Takie słowa znajdują się na kartkach wprowadzonych przez Straż Miejską w Rybniku.
– Kartka pozostawiona sąsiadowi za wycieraczką pojazdu, w drzwiach mieszkania, czy w skrzynce pocztowej nie musi być wcale prymitywnym wyrażeniem swoich emocji. To, co leży nam na sercu, można wyrazić w inny, bardziej cywilizowany sposób – przekonują mundurowi.
Inicjatorem tego typu akcji była Straż Miejska w Gdańsku, gdzie pomysł padł na podatny grunt, a cała inicjatywa cieszyła się sporym zainteresowaniem. Dlatego też o podobnych działaniach pomyśleli strażnicy z Rybnika. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że wielu mieszkańcom naszego miasta ciężko jest powiedzieć komuś prosto w twarz, co im się nie podoba. Załóżmy, że mamy do czynienia z taką sytuacją: jestem mieszkańcem dużego osiedla i widzę, że mój sąsiad notorycznie parkuje samochód pod samą klatką, co uniemożliwia mi wniesienie większych przedmiotów, a osobom niepełnosprawnym czy rodzicom z wózkami przeszkadza w przejechaniu chodnikiem. Twarzą w twarz nie powiem tego sąsiadowi, ponieważ mogę się bać. Sąsiad może być agresywny i na przykład zniszczyć moje mienie – samochód czy drzwi do mieszkania. Jeśli natomiast zdecyduję się poinformować odpowiednie służby, o tym mogłoby się wydawać błahym wykroczeniu, mogę uchodzić w środowisku za donosiciela, bo w świadomości wielu ludzi pomstuje jeszcze takie przekonanie z minionego okresu – wyjaśnia Dawid Błatoń, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w
Rybniku. Proponowana przez mundurowych kartka ma być etapem przejściowym. – Kiedy zauważam problem, mogę zasygnalizować osobie, którą znam i wiem, gdzie mieszka, że coś jest nie tak. I ta kartka ma temu służyć. Na rewersie zamieściliśmy kilka takich głównych kategorii zgłoszeń, które niemal dziennie przyjmujemy od mieszkańców naszego miasta. Chodzi o parkowanie samochodów, wyprowadzanie psa, zachowanie czystości, spalanie odpadów czy cichą egzystencję – wylicza Dawid Błatoń. Na rewersie jest również miejsce na odnotowanie własnych sugestii i zwrócenie uwagi na coś, co najbardziej razi nas w zachowaniu innych. – Jeśli osoba, do której trafi ta kartka, nadal będzie na przykład puszczała wieczorami głośno muzykę, to wtedy jest to sygnał, że można powiadomić odpowiednie służby – mówi rzecznik. Kartki można odebrać na dyżurce w siedzibie Straży Miejskiej, w Urzędzie Miasta w Rybniku albo pobrać bezpośrednio ze strony internetowej www.sm.rybnik.pl.
(kp)