Pogromcy duchów w raciborskiej bibliotece [ZDJĘCIA]
Skrywający liczne tajemnice budynek biblioteki przy Kasprowicza 12; młodzi, zainteresowani tematem czytelnicy; profesjonalny „łowca duchów” Marcin Pałasz i spora dawka skrajnych emocji… Tak w skrócie można podsumować całonocne spotkanie dla młodzieży, zorganizowane przez raciborską bibliotekę pod hasłem „Noc Łowców Duchów”.
Prowadzący zajęcia pisarz i autor słuchowisk Marcin Pałasz przyznał na początku, że długo nie wierzył w duchy. Aż do pobytu w pewnym pensjonacie w Nysie, w którym był świadkiem zjawisk paranormalnych. Jednocześnie Pałasz przestrzegał przed urządzaniem domowych seansów spirytystycznych i podawał w wątpliwość autentyczność niektórych zdjęć i filmów znalezionych w Internecie.
Następnie mocno już zaintrygowani łowcy, zaopatrzeni w przywiezione przez prowadzącego kamery, mierniki pola elektromagnetycznego i dyktafony wyruszyli na nocne poszukiwanie ducha. Próbowano także nawiązać kontakt z dziewczynką z portretu znalezionego podczas remontu biblioteki. W nagranym na dyktafon materiale niektórzy słyszeli błagalne „Pomóżcie” a inni serdeczne „Halo”. Aż strach się bać!
Czy łatwo zasnąć po tylu przeżyciach, w dodatku w opustoszałym budynku biblioteki? Z całą pewnością nie, dlatego uczestnicy „Nocy Łowców Duchów” ułożyli się wygodnie w śpiworach i obejrzeli jeszcze film na dobranoc. Niektórym podobno przyśnił się duch biblioteki!
źródło: MiPBP w Raciborzu, oprac. żet