Od września bezpłatne leki dla osób starszych. Co znajdzie się na liście "S"?
Zgodnie z uchwaloną przez Sejm ustawą, bezpłatny dostęp do leków będzie miała każda osoba, która ukończyła 75. rok życia. Bez względu na status materialny.
Zgodnie z ustawą osoby po 75. roku życia będą miały prawo do bezpłatnych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, które będą wymienione w wykazie ogłaszanym przez ministra zdrowia.
Bez konieczności wizyty u specjalisty
Pierwszy taki wykaz minister ma ustalić najpóźniej do 1 września br. Oznacza to, że od września seniorzy będą mogli korzystać z bezpłatnych leków znajdujących się na liście.
W wykazie tym mają znaleźć się w szczególności medykamenty związane z leczeniem chorób wieku podeszłego.
Bezpłatne leki będą mogli pacjentowi przepisywać: lekarz podstawowej opieki zdrowotnej (wskazany w deklaracji wyboru) oraz niektóre pielęgniarki POZ. Przepisywać je będą też mogli lekarze posiadający prawo wykonywania zawodu, którzy zaprzestali wykonywania zawodu i wystawili receptę dla siebie lub członków najbliższej rodziny.
Jak wyjaśniał minister zdrowia Konstanty Radziwiłł przepisy pozwalają na wystawienie recepty zaocznie, bez konieczności wizyty pacjenta. Uprawnienie lekarzy POZ do wystawiania recept ma być - jak mówił - krokiem w stronę zmiany przyzwyczajeń pacjentów z chorobami przewlekłymi, których leczenie nie wymaga zmian, by nie odwiedzali lekarzy specjalistów jedynie po to, by otrzymać kolejną receptę na stale przyjmowany lek.
Choroby przewlekłe
Minister podkreślił, że lista „S” dotyczyć będzie leków stosowanych w chorobach przewlekłych, więc nie ma problemu wypisywania ich np. w ramach szpitalnych oddziałów ratunkowych.
- Na liście nie znajdą się antybiotyki i leki przeciwgorączkowe, bo to nie ma sensu. Chcemy przynieść ulgę tym, którzy ponoszą koszty na leki, dlatego że są przewlekle chorzy na wiele chorób – powiedział.
Koszty liczone w miliardach
Założono, że w latach 2016-2025 maksymalny limit wydatków z budżetu państwa, będących konsekwencją wejścia ustawy w życie, wyniesie prawie 8,3 mld zł. W 2016 r. koszt funkcjonowania ustawy określono na 125 mln zł.
W związku ze zwiększającą się liczbą osób starszych oraz z potencjalnym poszerzaniem wykazu leków założono stopniowy wzrost kwoty refundacji o ok. 15 proc. rocznie w ciągu kolejnych 6-7 lat, a następnie spowolnienie tego wzrostu do ok. 6 proc.
W sytuacji, gdy wydatki z budżetu państwa przekroczą po pierwszym kwartale danego roku 25 proc. limitu przewidzianego na ten rok, minister zdrowia "wdraża mechanizm korygujący", polegający na zmianie wykazu bezpłatnych medykamentów.
W ustawie znalazły się także przepisy nowelizujące tzw. ustawę refundacyjną, których celem jest zagwarantowanie pacjentom większej swobody w wyborze medykamentów innych niż przypisane na recepcie, jeśli nie powoduje to powstania różnic terapeutycznych.
źródło: wk/pap/kurier
To jest oszustwo w wydaniu ministra Radziwiłła to zwykły chwyt propagandowy polegający na wykorzystaniu starszych schorowanych ludzi do celów politycznych . Oto przykład Xarelto jest na liście leków bezpłatnych wczoraj byłem przepisać ten lek matce która ma 85 lat i lek ten jest zalecony od kardiologa 3 lata temu i co się okazało ze musi płacić cała odpłatność bo lek ten jest tylko dla pewnej wąskiej grupy chorych. To jest wstyd panie ministrze żeby rozgłaszać wszem o bezpłatnych lekach dla seniora i umieszczac go na liście bez odpowiedniej adnotacji, Zaznaczam że matka ma 85 lat ! Jeśli ktoś zna podobne przypadki proszę to zgaszać panu ministrowi w ramach podziękowania oto adres e-mail : kancelaria@mz.gov.pl
Ps. Może redakcja zainteresuje się tym problemem i nagłośni sprawę , chyba ze działa strach i wtedy lepiej milczeć