Kontrole pod kątem palenia śmieci idą w setki
Radlin, Rydułtowy i Wodzisław Śl. to miasta, które w ramach walki z niską emisją podjęły się sprawdzania, czym mieszkańcy palą w piecach. Z jakim skutkiem?
Kontrole prowadzą strażnicy miejscy (również w asyście urzędników). Są wyposażeni w specjalne pojemniki do pobierania próbek popiołu do analizy. Podczas późniejszego badania popiołu do wychwycenia jest wszystko, co zostało nielegalnie spalone. Postanowiliśmy podsumować działania straży miejskiej w zakresie kontroli palenisk.
RADLIN
W Radlinie w ubiegłym roku takie kontrole odbyły się w 13 miejscach. W 3 miejscach mieszkańcy od razu przyjęli mandaty. W jednym nie stwierdzono żadnych uchybień już na etapie kontroli. 9 próbek zostało wysłanych do laboratorium. W 5 wykryto przekroczenia substancji szkodliwych. Sprawy oddano wówczas do sądu. W tym roku, jak na razie, przeprowadzono 4 kontrole, z których pobrano 4 próbki. Trwa analiza próbek popiołu.
RYDUŁTOWY
Rydułtowscy strażnicy miejscy mają na koncie 70 interwencji dotyczących podejrzeń, że w danym domostwie spalane są śmieci. Część posesji wytypowali sami strażnicy, natomiast w części przypadków skorzystali z podpowiedzi zaniepokojonych mieszkańców, którzy mieli przypuszczenia, że pod konkretnym adresem prawdopodobnie spalane są śmieci (dane dotyczą łącznie 2015 i 2016 r.). - Ale to nie wszystko. W okresie grzewczym podczas rutynowych kontroli sprawdzamy kotłownie pod kątem tego, czy są spalane śmieci. Od 2015 r. do teraz odbyły się 464 kontrole posesji w zakresie spraw porządkowych - wyjaśnia Krzysztof Mocarski, komendant rydułtowskiej straży miejskiej. Strażnicy nałożyli 17 mandatów w wysokości od 100 do 500 zł i udzielili 8 pouczeń za spalanie śmieci. Nie było potrzeby pobierania próbek popiołu, bo mieszkańcy od razu przyznawali się do winy.
WODZISŁAW ŚL.
W 2015 roku Straż Miejska podjęła 166 interwencji dotyczących spalania wszelkich odpadów. Uściślając: 108 interwencji dotyczących spalania odpadów w przydomowych piecach CO, 45 interwencji dotyczących spalania odpadów zielonych, tj: trawy, liści, gałęzi itp na zewnątrz, 13 interwencji dotyczących spalania odpadów sztucznych (guma, PCV) również na zewnątrz. Sprawcy tych wykroczeń karani byli mandatami karnymi lub pouczani. Ponadto strażnicy przeprowadzili 10 szczegółowych kontroli pieców CO. Dlaczego tak mała ilość pobieranych prób? - Przede wszystkim, jeśli dana osoba się przyznaje, że spalała w piecu substancje niedozwolone, to w takiej sytuacji nakładany jest mandat. Ponadto Straż Miejska oraz pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej jeśli widzą, że piec jest „czysty”, co potwierdza także stan kotłowni oraz jeśli nie zachodzą żadne przesłanki do pobrania próby popiołu, nie czynią tego - wyjaśnia Patrycja Matacz z Biura Prezydenta Miasta Wodzisławia Śl. Warto nadmienić, że ilość oddawanych worków z odpadami w ramach systemu gospodarowania odpadami komunalnymi pozwala również weryfikować informacje o ewentualnym spalaniu śmieci.
tora, mak
Pierwsze pytanie kto jest winny ze jest tak zanieczyszczone powietrze ?
Odrazu odpowiem politycy komunalni sa winni, nie starali sie o infrastrukture, rozbudowy sieci gazowej na calym Slasku. Wlasciwie Triebs by zaczac od wojewody a konczyc na malych wojtach gminnych. Straz miejska co chce kontrolowac czym ogrzewam mieszkanie, jak nie otrzymam od nich wniosku na przylacze do sieci gazowej i realizacji w ciagu 14 dni ciekawe czy dojdzie do realizacji
no i dobrze .... popieram w 100%