Górnicy zadecydowali o przejściu do Polskiej Grupy Górniczej
19 kwietnia związki zawodowe i zarząd Kompanii Węglowej podpisały porozumienie umożliwiające utworzenie z początkiem maja Polskiej Grupy Górniczej, która przejmie kopalnie i załogę Kompanii. Strona społeczna zgodziła się na czasowe zawieszenie tzw. 14 pensji oraz utworzenie kopalń zespolonych.
W ubiegłym tygodniu władze spółki przygotowały dla załogi broszury informacyjne, z których górnicy mogli się dowiedzieć, że spółka nie ma już majątku do zastawienia. Obok przedstawiania trudnej sytuacji ekonomicznej, wyliczane były również zalety porozumienia. Popierając porozumienie górnicy mają zachować miesięczne wynagrodzenie na dotychczasowym poziomie, barbórkę, deputat i pozostałe dodatki. Obiecywana jest również możliwość otrzymania 14 pensji gdy poprawi się sytuacja ekonomiczna pracodawcy. Czym jest porozumienie? Jego najważniejsze punkty zakładają sukcesywne zredukowanie zatrudnienia obcych firm, ustalenie prostego systemu wynagradzania, zawieszenie czternastki do roku 2017, połączenie kopalń: KWK Bielszowice-Halemba-Pokój, KWK Chwałowice-Jankowice-Marcel-Rydułtowy, KWK Piast-Ziemowit. Pozostawienie Bolesław Śmiałego i Sośnicy jako samodzielnych kopalń. Dobrowolne przejście 4000 osób na urlop górniczy lub skorzystanie z odprawy. Powołanie zespołu, który będzie czuwał nad przebiegiem restrukturyzacji.
– Nie traktujemy tego w kategorii sukcesu, bo nie jest sukcesem związków zawodowych, gdy podpisuje się porozumienie, które zawiesza pracownikom elementy wynagrodzenia. Jest to raczej bardzo trudny kompromis, ale nie chcieliśmy ludzi narazić na to, aby ćwiczyć upadłość – powiedział po podpisaniu porozumienia Bogusław Hutek, przewodniczący Solidarności w Kompanii Węglowej. Podkreślił, że gdyby rzeczywiście ogłoszono upadłość spółki, 34 tys. pracowników Kompanii Węglowej, w większości młodych ludzi, którzy założyli rodziny, mają kredyty, znalazłoby się w bardzo trudnej sytuacji. Dodał, iż oczekuje, że zarząd spółki zacznie likwidować patologie w przedsiębiorstwie związane m.in. z funkcjonowaniem tzw. firm zewnętrznych, a rząd wprowadzi w górnictwie obiecane rozwiązania systemowe.
- Pierwszy raz w historii polskiego górnictwa doszło do tak ważnego porozumienia - przyznaje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej. Udało się pogodzić interesy związków zawodowych, zarządu, banków oraz inwestorów. Ci ostatni, czyli PGE, ENERGA i PGNiG Termika, deklarują zaangażowanie 1,5 mld kapitału. Ten wkład inwestycyjny uzależniony był od wdrożenia działań restrukturyzacyjnych gwarantujących rentowność nowej spółki. Dzisiejsze porozumienie otwiera drogę do tej restrukturyzacji i daje gwarancję inwestorom na spełnienie ich oczekiwań. Dzięki zrozumieniu ze strony związków zawodowych, nie będzie kolejnego dosypywania pieniędzy. Zostanie zrealizowany plan inwestycyjny, który wyprowadzi spółkę na prostą - dodaje.
Polska Grupa Górnicza, to największa, taka firma w Unii Europejskiej. PGG zatrudnia 32 tysiące pracowników, a razem z ich rodzinami i firmami okołogórniczymi, to blisko 100 tys. osób. Zgodnie z programem naprawczym, PGG ma przejąć 11 kopalń i 4 zakłady zadłużonej Kompanii.
(acz)
Następna normalność ...... http://www.kurierlubelski.pl/artykul/3597987,rg-bogdanka-pracownicy-skarza-sie-na-niskie-place-zwiazkowcy-rozkladaja-rece,id,t.html a ktoś się upiera przy prywatyzacji , brawo .......
Taaaaaaaaaak prawdziwa normalność........ http://katowice.tvp.pl/21221100/beda-zwolnienia-w-kopalni-silesia-w-czechowicachdziedzicach........
na przykład tak jak na kopalni Silesia w Czechowicach ...
Do poniżej....... normalnie toczyć.......to znaczy jak? ,co się w naszym kraju jeszcze normalnie toczy ? daj przykład ..... nie wymieniając > dzień -noc .....
w końcu ktoś zacznył choć trocha mądrzec w tym górnictwie ... zniknom przywileje i wszystko bydzie sie normalnie toczyc ...
pytanie: skoro związkowcy wynegocjowali porozumienie w którym stracą pracownicy, to dla przykładu powinni ograniczyć w większym stopniu swoje przywileje. Czy można opublikować na jakie większe ograniczenie przywilejów dla siebie zgodzili się związkowcy?
Związkowy jak zwykle myślą tylko w własnej d..ie