Wiceprezydent Krzyżek: nie podoba mi się budynek na rynku
Wątek nowego obiektu przy kościele św. Jakuba pojawił się na forum rady. Zapytany na kwietniowej sesji przez Marka Rapnickiego wiceprezydent Raciborza oznajmił, że "nie podoba mu się ta kubatura ale nie ma wpływu na wygląd obiektu".
Rapnickiego ciekawiło, co Wojciech Krzyżek jako architekt sądzi o budynku handlowo - usługowym. Pytał pod kątem "estetyki i stosunków międzyludzkich". - Z punktu widzenia kogoś kto mieszka nad księgarnią zlokalizowaną obok przy ul. Odrzańskiej - spytał radny.
Krzyżek przypomniał, że w przeszłości w urzędzie miasta był architekt miejski, od którego decyzji zależało czy nowy obiekt wpisuje się w architektoniczną wizję i ład miejski. Aktualnie takich funkcji już nie ma w samorządzie. To nie magistrat, a starostwo kontroluje pozwolenia na budowę. Miasto nawet na swoich terenach nie narzuca nabywcom i inwestorom ograniczeń w wyglądzie obiektów, czego przykładem jest ul. Koszalińska na Ocicach, gdzie każdy nowy dom na osiedlu jest inny.
- Nie podoba mi się kubatura na rynku ale nie mam wpływu na jej wygląd - zaznaczył Krzyżek. Dodał, że ingerować w kształt obiektu mógł jedynie Wojewódzki Konserwator Zabytków i ten posłużył się opinią zespołu "wybitnych nazwisk ze środowiska architektów", którzy obecną wersję wybrali spośród trzech propozycji. - Uznali, że ta jest najlepsza. Ja nie widziałem żadnej z propozycji - nadmienił W. Krzyżek. Urzędnik zaznaczył też, że w fazie projektowania zmian na terenie rynku plany były udostępniane publicznie, umożliwioną tzw. dyskusję publiczną ale nie było nią żadnego zainteresowania.
Rapnicki powiedział, że stanowisko zastępcy prezydenta broni dobrego imienia rady miasta. - Internetowy Racibórz przeprowadzi konkurs w sprawie nazwy tego obiektu i nie będzie to nazwa, który przysporzy nam splendoru - przypuszczał radny. Dodał, że obok obiektu powinna teraz stanąć palma taka jaka znajduje się w centrum Warszawy, bo tylko jej już tam brakuje.
W. Krzyżek stwierdził, że na rynku jest pełno "potworków architektonicznych". - Przyzwyczailiśmy się do nich - skwitował.
Mariusz Weidner
Ludzie
Zastępca Prezydenta Wodzisławia
Gdyby na rynku stanęła najpiękniejsza kamienica to... to nic nie znaczy:
https://www.youtube.com/watch?v=_6HCOgTc5r4
Kiedyś komuniści zafundowali blok na rynku to teraz przyszedł czas na kolejnego potworka.Tym samym mamy chyba najdziwniejszy rynek w całym regionie.
Niemoc naszych władz samorządowych jest nieograniczona. Niczego w zasadzie nie mogą (wg ich samych) a jak trzeba podatki podnieść to wtedy mogą?
niemoc raciborskich władz, już nawet nie kryta, nie pozostawia złudzeń, że ci ludzie są tam przez pomyłkę! Przy każdej fuszerce, czy to zawężanie dróg kosztem ścieżek rowerowych, czy to wieczniepsujące się i niepraktyczne rondo nerka, czy to beton w parku, teraz kloc na rynku itd. - na to wszystko władze nie miały wpływu. Stuknijcie się tam w łeb i faktycznie złóżcie honorowo dymisję, każdy będzie od was lepszy, a przynajmniej będzie miał zapał do roboty.
ten budynek wygląda jakby spadł z kosmosu nie wiadomo po co, zamknął rynek i niby co tam bedzie? biedronka?
To czemu nie ma architekta miejskiego, a pełno jest niepotrzebnych stanowisk dla urzędniczych darmozjadów?
"W. Krzyżek stwierdził, że na rynku jest pełno "potworków architektonicznych". - Przyzwyczailiśmy się do nich - skwitował."
To racja. Ostatnio słyszałem opinie, że ów budynek "nie pasuje do reszty". Do reszty czego? Komunistycznych bloków? Szarej cegły Bolko? Kloców na Odrzańskiej? Po kamienicach budynek ten zapewne wygrałby konkurs piękności.