Zapomniany skwer w centrum Wodzisławia
Przy ul. Pszowskiej, raptem kilkadziesiąt metrów od urzędu miasta, starostwa czy komendy straży pożarnej znajduje się mały park, który wygląda, jakby został kompletnie zapomniany.
Ścieżki zarasta trawa, betonowe schody rozpadają się, dziury po bliżej nieokreślonych wykopach zasłonięte są prowizorycznie betonowymi wiekami. Miejsce mogłoby być urokliwym skwerem, miejscem zabaw i wypoczynku. Na razie jednak nie zachęca do spędzania tam czasu. - Panie, tu liście z jesieni zgrabili w marcu - mówi pewien mężczyzna, mieszkaniec ul. Pszowskiej.
Skwer należy do miasta. Okazuje się, że władze Wodzisławia o nim nie zapomniały. Skwer znalazł się na liście miejskich terenów zielonych przeznaczonych do uporządkowania i zagospodarowania. Więcej oplanach dotyczących terenów zielonych w Wodzisławiu napiszemy w najbliższych "Nowinach Wodzisławskich".
@karmacode - rzuć okiem na płot przy stadionie, tuż obok urzędu. nie opieraj się jednak o niego bo możesz polecieć razem z nim ;)
Nie znać, ale mędrkować na ich temat. Brawo ty.
@mhl999 - takich miejsc lepiej nie znać. ;)
@Arteks - bo ty nie znasz wodzisławia :P warto dodać, że obok tego zapomnianego skrawka zieleni mieszka radna miejska ;)
A ja myślałem, że to chodzi i ten koło Karuzeli bo on też od wielu lat nie przechodził jakichś prac "naprawczych".