Bobry znów w natarciu
Sołtys Rudy Jan Stanek apelował do władz gminy o pomoc przy szkodach jakie są wynikiem działalności bobrów. Zwierzęta te powalają drzewa i na cieku Pogonica tworzą tamę i zalewy.
Woda w tym rejonie miała się podnieść już o metr, co powoduje szkody rolnicze. Wiceburmistrz Gabriela Tomik wyjaśniła, że omawiany teren jest własnością Lasów Państwowych, a leśnicy nie mogą wejść na bobrze żerowiska w okresie ochronnym dla tych zwierząt. Przyznała, że liczy na rządową zmianę przepisów i dopuszczenie ingerencji w życie gryzoni, objętych ochroną.
W większości krajów bobry są również pod ochroną, lecz kiedy przynoszą zbyt duże szkody, to np. w Finlandii, Szwecji, czy na Litwie przywrócono polowania na te zwierzęta. Sołtys Stanek przyznał, że jeśli instytucje sobie nie radzą z gryzoniami, to ludzie mogą wziąć sprawy w swoje ręce, co na pewno przyniesie pożądane efekty.
(woj)
fot. Sven Začek, CC BY-SA 3.0 via Commons, wikipedia.org