Znani, a nieznani... czyli Agnieszka Gogolewska w bibliotece PWSZ
„Biblioteka inspiruje” to tegoroczne hasło obchodów Tygodnia Bibliotek. O Bibliotece Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu trzeba napisać, że inspiruje i będzie inspirowała przez cały rok.
Nowy cykl spotkań pt. „Znani, a nieznani” z absolwentami raciborskiej Uczelni, zapewne wpisze się już na stałe w kalendarz wydarzeń bibliotecznych. Dyrektor Biblioteki PWSZ – Zenona Mrożek - witając zgromadzonych gości, tak tłumaczy ideę spotkania – „nasi absolwenci są doskonale znani pracownikom Uczelni - ale nieznani obecnym studentom”. A to właśnie oni powinni czerpać z pozytywnych doświadczeń swoich starszych kolegów. Jak potoczyły się ich losy? Jak sobie radzą na rynku pracy? O tym wszystkim opowiedziała Agnieszka Gogolewska - absolwentka kierunku edukacja artystyczna. Agnieszka - witając się z pracownikami, studentami oraz swoją wykładowczynią dr Gabrielą Habrom-Rokosz - podkreśliła, że przyjmując zaproszenie czuje się szczególnie wyróżniona. Jak sama twierdzi - swój dorobek uważa za raczej skromny, jednak z radością spotyka się ze swoją dawną Uczelnią. Podczas spotkania nie zabrakło zresztą okazji do wzruszeń i wspominania zabawnych zdarzeń.
Absolwentka, kierując swoje słowa do studentów, dała im bezcenną radę – „korzystajcie z wiedzy starszych, weźcie sobie do serca z kim przebywacie, otaczajcie się ludźmi kreatywnymi i wykorzystajcie najlepiej jak potraficie trzy lata studiów”.
Sama nie ma najmniejszej wątpliwości, że wybierając studia na kierunku edukacja artystyczna podjęła najlepszą decyzję w swoim życiu. Jak wspomina - decyzja ta była spontaniczna, podyktowana chwilą – „nastąpiła nieoczekiwana kompilacja osób i zdarzeń.” Z wcześniejszych planów studiowania języków obcych nic nie wyszło, za to rozpoczęła swoją przygodę z aparatem w dłoni, przemierzając kolejne plenery. Tyle, jeśli chodzi o nieoczekiwane kompilacje zdarzeń. A kompilacje osób? Jak podkreśla Agnieszka Gogolewska - nie byłoby artystki, nie byłoby jej tam gdzie jest, gdyby nie FOTON i jego twórczyni dr Gabriela Habrom-Rokosz. To właśnie dzięki FOTON-owi wzięła udział w licznych warsztatach, sympozjach i wystawiała swoje prace na prestiżowych wystawach.
Bogate portfolio i zdobyte doświadczenia okazały się później bezcenne przy zakładaniu własnej firmy. Jak sama ze śmiechem wspomina – doradca zawodowy, który pomagał jej skompletować niezbędną dokumentację, był zdumiony dorobkiem tak młodej osoby. Udało się, otworzyła AG Studio – Kreatywne Studio Fotografii. Zgromadzonym gościom zaprezentowała także swoje zdjęcia z wystawy „Uniesienie” oraz egzemplarze książek z cyklu „Blogerchef”, które w większości ilustrowała własnymi zdjęciami. Dodać trzeba, że kolekcję zdjęć z wystawy „Uniesienie” można oglądać w Bibliotece PWSZ aż do końca maja.
Pierwsze spotkanie z cyklu „Znani, a nieznani” już za nami, jednak już teraz możemy obiecać, że jeszcze wielu absolwentów opowie o swojej drodze twórczej oraz o swoich małych i wielkich sukcesach, tym bardziej, że nadal chętnie utrzymują ze swoją dawną Uczelnią bliski kontakt.
Tekst Dorota Mucha, zdjęcia: Gabriela Habrom-Rokosz