Pijany uderzył w drzewo
Policjanci z komisariatu w Rydułtowach zatrzymali 41-latka, który jadąc całą szerokością jezdni stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. O samochodzie marki volkswagen, którego kierujący zachowuje się podejrzanie powiadomił dyżurnego świadek całego zdarzenia.
Świadek jechał za piratem drogowym i informował na bieżąco policjanta o przebiegu zdarzenia. Jak ustalili mundurowi, kierujący passatem, jadąc ulicą Gajową w kierunku Pszowa, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych. Badanie na alkomacie wykazało u niego blisko dwa promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że rybniczanin posiada zakaz prowadzenia pojazdów. 41-latek w wyniku wypadku doznał obrażeń głowy i został przewieziony do szpitala.
Brawo durniu!!! Ulica Gajowa w Rydułtowach, ulica na której nie ma chodnika dla pieszych, ulica, którą ludzie spacerują a dzieci po niej chodzą do szkoły. Pieprzony gnój, zresztą jeden z wielu.
szkoda ze tak słabo !
Szkoda,że doznał tylko lekkich obrażeń głowy.Powinno sku********,tak boleć,że zwijałby się z bólu przynajmniej 2 tygodnie,no i doznać trwałego uszczerbku na zdrowiu,wtedy by się nauczył.Na gajowej to nawet pobocza nie ma,małe dzieci z rodzicami śmigają na rowerkach,strach pomyśleć,co by było jakby na takiego śmiecia natrafiły
co za gnój!