Jak nie dać się wykiwać przy zakupie używanego samochodu?
Zakup używanego samochodu może być jedną wielką niewiadomą, jeśli nie podejdziemy do tematu profesjonalnie. O tym jak nie dać się wykiwać i jak można zagwarantować sobie naprawy samochodu, w przypadku niespodziewanej usterki po zakupie, rozmawiamy z Piotrem Steligą z autokomisu Quattro oraz Rafałem Pietrzakiem z firmy VIP Gwarant Service.
Czym kierować się przy wyborze auta przed zakupem? Są marki, które bardziej niż inne stawiają na niezawodność konstrukcji. Przed zakupem warto sprawdzić różnego rodzaju testy marek i porównać te, które nam odpowiadają. Jeśli mamy już wybrany model i potencjalnych kandydatów, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na stan faktyczny auta. – Może być nawet młodsze auto, ale niestety jego stan faktyczny będzie znacznie odbiegać od tego, czego byśmy oczekiwali – mówi Piotr Steliga. Kiedy odwiedzimy już komis lub prywatnego sprzedawcę oferowanego auta, bez specjalistycznej wiedzy możemy ocenić stan lakieru, wnętrza pojazdu. – Wytarte fotele i zniszczona kierownica pokazują jak pojazd był eksploatowany. Możemy zobaczyć, czy nie ma jakichś wycieków z silnika. Powinniśmy wsiąść do auta i się nim przejechać, bo nawet laik usłyszy, gdy coś będzie stukać. Samochód musi się dobrze prowadzić. Możemy także sprawdzić auto na stacji kontroli pojazdów, wejść pod samochód i zobaczyć zawieszenie, emisję spalin i co najważniejsze numer VIN, który musi zgadzać się z dokumentami. Krótko mówiąc auto musi pozytywnie przejść przegląd – informuje Piotr Steliga, który w branży działa już 10 lat. Po zakupie należy wymienić płyny eksploatacyjne, najlepiej również wymienić rozrząd. Warto też sprawdzić w jakim stanie jest układ hamulcowy.
Oszczędzisz i kupisz gruchota
Choć jeszcze kilka lat temu powszechna była praktyka cofania liczników, dzisiaj wielu sprzedawców odchodzi od tego procederu, bo klienci wymagają książek serwisowych i mają większą świadomość swoich praw. Obecnie dobrze sprzedają się małe samochody niemieckich marek, jak opel czy volkswagen. – Model zdecydowanie zależy od gustu. Wzięcie mają małe, miejskie i ekonomiczne auta, a wśród klientów z bardziej zasobnym portfelem, panuje trend na samochody typu SUV. Najczęściej klienci szukają samochodu do 10 tys. zł, ale najlepiej, żeby był nowy. To niestety tak nie działa, bo rynek samochodów używanych jest trudny. Klienci kupują więcej aut sprowadzonych niż krajowych, mając na względzie lepsze utrzymanie pojazdu i fakt, że w zachodnich krajach kierowcy mają do dyspozycji lepsze nawierzchnie dróg. W przypadku, kiedy klient interesuje się starszym samochodem, zawsze doradzamy, aby lepiej dokredytować sobie nowsze auto, niż później tracić pieniądze na naprawy – wyjaśnia szef Quattro.
Zabezpiecz się gwarancją
Jak możemy się zabezpieczyć w przypadku niespodziewanej usterki po zakupie samochodu używanego? Godnym uwagi produktem są gwarancje, które za dodatkową nieznaczną opłatą można wykupić sobie do samochodu używanego, aby uzyskać ochronę już po wyjeździe z komisu. – Nasza gwarancja obejmuje ściśle wyselekcjonowane grono komisów w całej Polsce. To 500 komisów i ta liczba się nie powiększy. Zależy nam, aby komis odpowiednio podchodził do klienta i oferował wysoki standard usług. Nawet nowe auta, które wyjeżdżają z salonu mogą ulec awarii i ten problem rozwiązuje gwarancja producenta. My również dajemy możliwość zabezpieczenia samochodu, ale tego używanego – zakupionego w komisie. Gwarancję można wykupić na okres minimum 3 miesięcy do 1 roku. Nasza usługa obejmuje naprawy gwarancyjne wszystkich układów, nawet w przypadku, kiedy inna gwarancja uznałaby usterkę za powstałą w wyniku eksploatacji. Nasi klienci naprawiają samochody po usterce w wysokiej klasy serwisach. Chodzi o to, aby klient kupił auto i miał zabezpieczenie, a sprzedawca auta nie miał po sprzedaży wyrzutów sumienia, bo przecież nie można przewidzieć wszystkiego – zapewnia Rafał Pietrzak, prezes zarządu VIP Gwarant Service.
Szymon Kamczyk
Kupic nowe auto z salonu