Ruszyły zwolnienia, ale fachowcy nie mają się czym martwić
W środę, 25 maja w rybnickim oddziale spółki Kopex Machinery ruszyły zwolnienia. W Rybniku pracę straci dwadzieścia osób.
O planowanych zwolnieniach pisaliśmy już kilka tygodni temu na łamach naszego tygodnika. Rybnicki oddział doświadczy mniejszych zwolnień niż oddział w Zabrzu, gdzie pracę straci blisko trzysta osób. Redukcja zatrudnienia dotknie w sumie 305 osób – 285 w Kopex Machinery w Zabrzu i 20 w dawnej rybnickiej Ryfamie. To i tak mniejsza liczba niż początkowo zakładał pracodawca. Podczas konsultacji z zarządem spółki, związanych z wdrażaniem procedury zwolnień grupowych, związkom zawodowym udało się przekonać pracodawcę do ograniczenia liczby zwalnianych z 340 do 305 osób, czyli o ok. 10 proc. W zamian za – związkowcy zgodzili się na zawieszenie do końca 2016 roku Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. – Przyjęliśmy to rozwiązanie, bo dla nas ważne było każde uratowane miejsce pracy – przyznaje Józef Zaniewski, przewodniczący Solidarności w rybnickiej Ryfamie.
Dla zwalnianych pracowników zorganizowane zostały spotkania z urzędnikami z Powiatowego Urzędu Pracy w rybniku oraz oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ludzie informowani są m.in. o tym, jakie kryteria należy spełnić, by skorzystać ze świadczenia przedemerytalnego czy z zasiłków dla bezrobotnych. – Utrzymujemy bieżący kontakt ze zwalnianymi i staramy się im pomóc wrócić na rynek pracy – mówi nam Anna Michalczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku. – To spawacze, ślusarze, osoby doświadczone i z tzw. fachem w ręku. Raczej nie powinny mieć problemu z powrotem na rynek pracy. Już odbieramy sygnały od firm, zainteresowanych ich zatrudnieniem. W razie potrzeby mam szereg instrumentów wsparcia jak choćby możliwość przekwalifikowania w okresie wypowiedzenia – wylicza dyrektor PUP. – Najważniejszym zadaniem urzędników jest analiza lokalnego rynku pracy pod kątem zawodów, w których nastąpią zwolnienia w naszych zakładach. Na jej podstawie przygotują dla ludzi oferty pracy zgodne z ich wyuczonymi zawodami. Przedstawią im również możliwości przekwalifikowania – uzupełnia Zaniewski.
Merytoryczną pomoc w staraniach o nową pracę zaoferowali pracownikom związkowcy z zakładowej Solidarności. – Pomożemy każdemu, bez względu na jego przynależność związkową. M.in. wszystkim, którzy się do nas zwrócą, pokażemy, jak poprawnie zredagować CV. Przygotujemy ich również do rozmów kwalifikacyjnych z potencjalnymi pracodawcami – dodaje przewodniczący. O redukcji zatrudnienia pracodawca poinformował stronę związkową 15 kwietnia. Podał, że przyczyną zwolnień jest związana z dekoniunkturą w górnictwie bardzo trudna sytuacja ekonomiczna spółki i jej właściciela – Grupy Kapitałowej Kopex S.A. w Katowicach. Zabrzański zakład Kopex Machinery zatrudnia ponad 900 pracowników, a rybnicka Ryfama ponad 300 osób. Spółka to największy w Polsce producent maszyn i urządzeń górniczych.
(acz)
fot. Kopex Machinery