Bruno czeka na swój dom
Bruno ma zaledwie sześć miesięcy, ale doskonale wie, co znaczy być niechcianym i doświadczyć bólu. A przecież całe psie życie przed nim i chciałby mieć swój ciepły kąt w bezpiecznym domu i oczywiście dobrego pana, któremu mógłby okazywać bezmiar swych uczuć łącznie z bezinteresowną wiernością i oddaniem.
Materiał wideo:
A już był prawie bliski szczęścia, gdy trafił ze schroniska pod opiekę człowieka. Właściciel nie zatroszczył się jednak należycie o szczeniaka. W nowym miejscu ciężki przedmiot złamał psu łapę, która nieleczona źle się zrosła. Losem psiaka zainteresowali się sąsiedzi i powiadomili przedstawicieli Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt. Raciborscy animalsi nie tylko odebrali psa, ale też zebrali pieniądze na powtórną operację. Dziś łapka powoli się goi, a Bruno czeka na kolejną szansę w domu zastępczym. Pomimo przejść jest pogodny, spokojny, lubi inne zwierzęta i wiernie czeka na nowy dom.
Osoby zainteresowane adopcją Bruna mogą kontaktować się z przedstawicielką OTOZ Animals, tel. 504 703 605
Kochany piesku, zycze ci cieplego i kochanego domku! Szkoda, ze nie mam warunków (praca za granica)... Calusek w nosek