Pół kg marihuany w aucie - diler z Wodzisławia zatrzymany
W ręce policjantów pionu kryminalnego z Wodzisławia wpadł 36-latek, który przewoził w samochodzie ponad pół kilograma marihuany. Ponadto w mieszkaniu wodzisławianina znaleziono kolejne porcje narkotyku a także telefony komórkowe i pieniądze różnych walut. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci mieli na oku dilera od dłuższego czasu. Z zebranych przez siebie informacji wynikało, że 36-latek miał 5 lipca przewozić narkotyki mercedesem. Samochód zatrzymali do kontroli około godz. 14.00 na ul. Wałowej w Wodzisławiu. Kierowcę poddali kontroli osobistej i dokładnie przeszukali mercedesa. Informacje okazały się prawdziwe. W bagażniku, w pudełku kartonowym operacyjni ujawnili dwie torby foliowe z zawartością ponad 0,5 kg suszu roślinnego, z którego można przygotować ponad 500 działek dilerskich marihuany. Na miejsce zatrzymania wezwano technika kryminalistyki oraz funkcjonariusza Izby Celnej w Katowicach wraz z psem służbowym specjalnie wyszkolonym do odnajdywania środków odurzających i psychotropowych. Po kontroli pojazdu, funkcjonariusze wraz z psem pojechali do miejsca zamieszkania 36-latka. W mieszkaniu czworonożny pomocnik zaznaczył w pokoju ślad obecności substancji psychotropowej, po czym właściciel wydał dobrowolnie torebkę z zielonym suszem ukrytym w „pufie” o łącznej wadze 33 gram. Policjanci zabezpieczyli jeszcze wagę elektroniczną, trzy telefony komórkowe oraz złotówki, korony czeskie i euro. O losie wodzisławianina zadecyduje wkrótce prokurator. Może spędzić nawet 10 lat za kratkami.