Jestem jaka jestem i jest mi z tym dobrze

Przez szereg prób, którym trzeba było się poddać, aby umocnić się w przekonaniu o własnych zaletach, talentach i możliwościach, przeprowadziła panie profesjonalna trenerka rozwoju osobistego Aneta Stanowska – dyplomowana coach Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, trener rozwoju osobistego, absolwentka Psychologii w Biznesie i Zarządzania Strategicznego. Pomysł zaś na podniesienie własnej samooceny zrodził się podczas Forum Kobiet Powiatu Raciborskiego.

– Warsztaty „Uwierz w siebie” niestety są już za nami. Mówię „niestety”, ponieważ uważam, że takie spotkania powinny się odbywać dużo częściej. Podczas warsztatów, które przebiegały w sympatycznej atmosferze pracowałyśmy nad budowaniem poczucia własnej wartości i wiary w siebie. Okazuje się, że pomimo tego, że na co dzień wydaje się nam, że nie jest z tym najgorzej, to tak naprawdę bardzo trudne jest mówienie innym o swoich zaletach. Szczególnie jeżeli mamy chwalić siebie bez zbędnego „ale”. Podczas spotkania głośno wypowiadane kwestie typu „mam ładne włosy” brzmiały na początku nieswojo, jednak po pewnym czasie zdanie wypowiedziane bez „ale” brzmiało miło i pewnie – mówi obecna na spotkaniu Katarzyna Zając.

Dodaje też: – Nauczyłyśmy się wiele. Ponieważ pewność siebie i poczucie własnej wartości wymaga codziennej pracy. W ciągu jednego popołudnia ustaliłyśmy działania, które wykonywane przez kolejne dni, będą wzmacniać naszą pewność siebie, co w dalszym czasie przyczyni się do osobistego rozwoju.

– Życiowe mądrości typu: „Jeśli widzisz szklankę do połowy pustą – przelej ją do mniejszego naczynia i ciesz się z tego co masz”; „Dbaj o siebie każdego dnia, zamiast doszukiwać się rzeczy, z których nie jesteś zadowolona”; „Koncentruj się na tym z czego jesteś zadowolona”; „Nie skupiaj się na problemach, ale na ich rozwiązaniu, bo jeśli nie masz na coś wpływu to zwyczajnie na świecie nie masz co się przejmować” – mimo, że brzmią banalnie to jednak powtarzane każdego dnia z pewnością spowodują, że będziemy bardziej zadowolone z siebie, milsze dla otoczenia. Po spotkaniu, patrząc na swoje emocje, wzruszenie, śmiech i błysk w oku, myślę, że brałyśmy udział w czymś bardzo ważnym i potrzebnym każdej z nas – twierdzi pani Kasia.

– Inicjatywa, w której wzięłam udział, moim zdaniem pozwoliła kobietom odnaleźć się w lokalnej społeczności, wyjść na przeciw swoim potrzebom i rozszerzyć swoje horyzonty – przyznaje inna z uczestniczek, Agnieszka Gutowska.

Proszę pań, doceniajmy siebie, ponieważ przez pryzmat postrzegania własnej osoby, oceniać będą nas inni.

(ewa)