Gminę Nędza czeka podział?
Do samorządów naszych gmin wpłynęło pismo z apelem o poparcie gminy Dobrzeń Wielki, które ma zostać wchłonięta przez miasto Opole.
Mieszkańcy gminy czuli się pominięci przy podejmowaniu takiej decyzji i szukali wsparcia m.in. w innych samorządach. O sprawę i zasadność poparcia dopytywał radny gminy Nędza Jan Francus (na zdj.). Od przewodniczącego rady usłyszał, że to problem odległy, dotyczący województwa opolskiego. Radny przestrzegł jednak, że podobny podział może dotyczyć w przyszłości gminy Nędza. – Mogą być zachcianki Raciborza w stronę Babic, część gminy może chcieć przejąć Kuźnia Raciborska itd. – przedstawił swoją wizję i wyjaśnił, że jako radny gminy jest zobowiązany do jej obrony. Wójt Anna Iskała uspokoiła, że w przypadku opolskiej gminy chodzi o niejasności co do granic, a taki przypadek dotyczący gminy Nędza mógłby wystąpić jedynie przy terenach rezerwatu Łężczok. – Tak pani mówi, ale weźmy przykład gminy Lyski, gdzie połowa mieszkańców Zwonowic chce przynależeć do Rybnika, a gmina się przed tym broni – kontrował radny, choć przyznał za chwilę, że ten przykład nie pasuje do żadnego z poruszanych przypadków.
(woj)