Powitaliśmy, gościliśmy i pożegnaliśmy uczestników ŚDM
Od 20 do 25 lipca w wielu parafiach dekanatów na terenie powiatu wodzisławskiego przebywali pielgrzymi, którzy przyjechali do Polski na Światowe Dni Młodzieży.
Te dni były tzw. etapem diecezjalnym Światowych Dni Młodzieży. Pielgrzymi spędzili kilka dni wśród polskich rodzin. Powitania pielgrzymów odbywały się 20 i 21 lipca, w zależności od parafii. W naszych parafiach gościli głównie Włosi a także Niemcy i Portugalczycy. W sumie około 600 pielgrzymów, choć spodziewano się liczby niemal dwukrotnie większej. Niespokojny czas, akty terroru na zachodzie Europy i obawa, że do podobnych może dojść również w Polsce na spotkaniu z papieżem sprawiły, że część pielgrzymów zrezygnowała z przyjazdu na ŚDM. Dla tych, którzy zaufali, że będzie dobrze nasi mieszkańcy, włodarze gmin oraz księża parafialni zorganizowali czas tak, że na nudę i rozmyślania za bardzo nie było czasu.
Zachwyceni gościnnością i kuchnią
W czwartek odbyło się wspólne spotkanie pielgrzymów w Parku Trzy Wzgórza w Wodzisławiu Śl. Były śpiewy, świadectwa wiary, wyrazy uwielbienia Boga, wiele radości i dobrego humoru. W parku spotkaliśmy Bożenę Rączkę, dyrektor PCKU w Wodzisławiu Śl., która gościła u siebie pięcioro Niemców z biskupstwa Essen, w wieku od 15 do 28 lat, cztery dziewczyny i chłopaka. - Bardzo sympatyczni, poznajemy się, jest bardzo fajnie – mówi Bożena Rączka. Na obiad zaserwowała im typowe śląskie potrawy, na kolację jedli bigos. - Dużo jedzenia i bardzo dobre – komplementowała swoją gospodynię Marlena, jedna z Niemek. Podkreśla, że zostali bardzo mile przyjęci przez miasto. Wolontariusze wszystko im pokazali, służyli informacją i pomocą. - A dzisiaj, jak spotkaliśmy się z innymi pielgrzymami w Warce, to wszyscy chwalili swoje rodziny. Nie spodziewali się aż takiej gościnności, świetnej atmosfery i pysznego jedzenia – mówiła młoda Niemka. Pielgrzymi pojechali też do obozu Auschwitz-Birkenau, Piekar czy Katowic. W piątek odwiedzili Dom Pomocy Społecznej im. Jana Pawła II w Gorzycach. Włosi z Bergamo, przebywający w mszańskich rodzinach odwiedzili grób ofiar Marszu Śmierci na mszańskim cmentarzu, gdzie zapalili znicze.
Pożegnań czas
Niedziela była generalnie czasem pożegnań. Festyny pożegnalne odbyły się m.in. w Parku Aktywnej Rekreacji w Mszanie, w Parku Dąbki w Rogowie, oraz na terenach rekreacyjnych przy Orliku w Krostoszowicach. Na stadionie w Rogowie rozegrany został mecz polskiej młodzieży z rówieśnikami z Włoch. W regulaminowym czasie gry zakończył się wynikiem 3:3. W karnych wygrali Polacy. Festyny i koncerty odbyły się też w Lubomi i Pszowie.
Polały się łzy
Dla polskich rodzin, które gościły pielgrzymów ostatnie dni były wyjątkowym czasem. - Gościliśmy Stefano i Lukę. To byli bardzo mili i uprzejmi młodzi ludzie. Chętnie uczyli się polskiego. Z komunikacją nie było problemu, dobrze mówili po angielsku, nasza córka również mówi w tym języku. Myślę, że naprawdę spodobało się im się u nas, w kościele bili brawo, msza się im bardzo podobała. My również cieszymy się, że mogliśmy ich gościć, bo było to dla nas wyjątkowe przeżycie. Fajnie było posłuchać opowieści ludzi, którzy jednak wychowali się w innej kulturze, posłuchać wieści ze świata - mówiła nam Małgorzata Karasek, która z mężem i córką gościła dwójkę młodych Włochów spod Werony. - Oni teraz jadą na to najważniejsze wydarzenie, choć dla nas to ich pobyt był tym najważniejszym elementem Światowych Dniach Młodzieży. Pewnie poleją się łzy na pożegnanie, bo przez te kilka dni bardzo zżyliśmy się z tymi młodymi ludźmi – dodała pani Małgorzata.
„Zobaczyliśmy w waszych obliczach twarz Jezusa”
Parafianie wykazali się wobec pielgrzymów otwartością i gościnnością. Ks. Witold Tatarczyk, dziekan dekanatu Gorzyce przypomniał, że w dekanacie tym aż 12 parafii wyraziło gotowość przyjęcia pielgrzymów. Ostatecznie trafili oni jednak do 4 parafii (Rogów, Turza, Gorzyce, Gołkowic), które wygrały niejako wyścig o pielgrzymów. - Ponieważ właśnie w tych parafiach najwięcej rodzin wyraziło chęć goszczenia u siebie pielgrzymów – mówił ks. Tatarczyk. - Wszystko podczas naszego pobytu tutaj przebiegało bardzo dobrze i chcemy podziękować wszystkim, którzy do tego się przyczynili. W waszych obliczach zobaczyliśmy oblicze Boga, twarz Jezusa. To były piękne twarze ludzi, którzy nas przyjęli – powiedział jeden z włoskich księży, opiekun gołkowickiej grupy pielgrzymów.
W poniedziałek rano młodzi pielgrzymi udali się na tzw. centralny etap ŚDM do Krakowa, gdzie już w środę rozpoczną spotkanie z papieżem Franciszkiem.
(art), tora
tylko jeden artykuł o tym, a o tym samym w rybniku cała wielka akcja propagandowa