Wicestarosta Marek Kurpis o nowej dyrekcji w MDK-u i "Sokole"
- Nie jest tajemnicą, że były tam problemy między pracownikami, sprawy interpersonalne. Nie mam już takich sygnałów stamtąd - mówi wicestarosta Marek Kurpis (na zdj.) o sytuacji w Młodzieżowym Domu Kultury.
– Młodzieżowy Dom Kultury działa już parę miesięcy pod nową dyrekcją. Czy zarząd powiatu obserwuje jak MDK radzi sobie w nowych realiach?
– Trudno o takie refleksje bowiem nie ocenialiśmy jeszcze pracy nowej pani dyrektor Agnieszki Busuleanu – Jaksik. Nie jesteśmy teraz zaabsorbowani MDK i sytuacją jaka tam panuje. Placówka funkcjonuje normalnie. Pewne rzeczy zostały tam wyciszone. Nie jest tajemnicą, że były tam problemy między pracownikami, sprawy interpersonalne. Nie mam już takich sygnałów stamtąd.
– Co z budynkiem MDK? Upadł pomysł by przenieść placówkę na Zamek Piastowski, a obiekt będzie trzeba w końcu wyremontować.
– Pyta pan zapewne w kontekście następnego roku budżetowego. Na razie się przymierzamy. Jest dużo potrzeb m.in. w działce oświatowej. Mamy pewnego rodzaju pomysły odnośnie MOS–u i MDK. Na razie są w fazie koncepcji. Placówki funkcjonują odrębnie. Nie ma możliwości aby działały w jednym budynku. Nie mogą, z tak dużą liczbą wychowanków. Wierzę, że nabór na nowy rok szkolny będzie dobry i my taką strategię podtrzymamy. Modernizacja wewnątrz i na zewnątrz budynku MDK to już kwestia pomysłów, jakie zarząd przyjmie w założeniach do projektu nowego budżetu. Nie zapomnimy o tym.
– W przypadku Międzyszkolnego Ośrodka Sportu widać było jego zwiększoną aktywność w wakacyjnej akcji „Lato w mieście”.
– I to cieszy. Obecny dyrektor ma inne spojrzenie na funkcjonowanie MOS–u. Bardziej niż poprzednik wpisał się w działania miejskiej akcji. Stworzymy tam jeszcze większe możliwości dla uczęszczającej młodzieży. Realizujemy remont, zapowiedziany przy okazji jubileuszu jednostki, czyli modernizację sali gimnastycznej. Poprawione warunki ćwiczeń stworzą dyrekcji lepszą możliwość realizacji zadań.
Ludzie
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego