"Zemsta" na schodach raciborskiej biblioteki [ZAPOWIEDŹ]

„Zemsta” jest bez wątpienia najznakomitszym utworem komediowym w dziejach polskiego dramatopisarstwa. Wszyscy pamiętają Rejenta Milczka, szlachcica bogobojnego, spokojnego, ale „z diabłem w duszy”, który każdego dnia modli się o to, by coś złego spotkało jego sąsiada, Cześnika Raptusiewicza. Któż nie kojarzy też Podstoliny, „wdówki gładkiej”, ale niestałej w uczuciach oraz Papkina, z pozoru nieulękłego herosa, który okazuje się jednak zwykłym tchórzem? Zawiła intryga wciąż zaskakuje i bawi kolejne pokolenia Polaków.

Teatr Wodzisławskiej Ulicy, obchodzący w tym roku trzydziestolecie działalności, za Aleksandrem Fredro zauważa dobro tkwiące w humorze, w oczyszczającej mocy śmiechu. Swoją „Zemstą” chce zadowolić tak młodych, którzy jeszcze tego utworu nie znają, jak też wytrawnych teatromanów. Artyści przekonują, że warto, tak jak Fredro, obracać w żart wady naszych przeciwników – może ich wtedy trochę polubimy, tym bardziej, że to, co zabawne, zbyt groźne zazwyczaj nie jest.

_{źródło: MiPBP w Raciborzu}