Radni naruszyli prawo. RIO dosadnie o zmianie budżetu Pszowa wbrew burmistrzowi
Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała działanie pszowskich radnych, którzy bez zgody burmistrz Katarzyny Sawickiej–Muchy wprowadzili do budżetu miasta 11 nowych zadań na łączną kwotę 1,68 mln zł.
Wracamy do tematu „Kryzys we władzach Pszowa – radni wbrew burmistrzowi przerobili budżet”. Przypomnijmy, że podczas lipcowej sesji Rady Miasta Pszowa nieoczekiwanie radny Paweł Kołodziej – przewodniczący Komisji Rozwoju Miasta, Planowania i Budżetu, zgłosił wnioski o wprowadzenie 11 nowych zadań do budżetu miasta na łączną kwotę 1,68 mln zł. Jako źródło finansowania zadań została wskazana dwumilionowa nadwyżka z roku 2015. Nadwyżka do tej pory nie była ruszona. – Chcę wprowadzić te zadania, żeby zmobilizować panią burmistrz do działania – uzasadniał wówczas Kołodziej.
Burmistrz inaczej, rada inaczej
Radni spoza obozu przewodniczącego Kołodzieja, także zastępca burmistrza Dawid Topol (burmistrz Katarzyna Sawicka–Mucha była na urlopie) i jego współpracownicy z urzędu miasta, m.in. radcy prawni, byli kompletnie zaskoczeni i zastanawiali się co robić. Stali na stanowisku, że tworzenie projektu budżetu to wyłączna domena burmistrza (wójta, prezydenta).
Ostatecznie rada większością głosów przyjęła wnioski do realizacji. Wnioski weszły do budżetu.
Po rozstrzygnięcie do RIO
W tej sytuacji urząd miasta zwrócił się do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach, by ta rozpatrzyły, czy uchwała w sprawie zmian w budżecie jest ważna, czy nie.
– Uznaliśmy, że radni przekroczyli swoje kompetencje – mówi wiceburmistrz Pszowa, Dawid Topol. Dodaje, że przesłanek, by nie wprowadzać 11 nowych zadań do budżetu było więcej. – Chodzi o dbałość o stabilność finansów miasta i o to, by w pierwszej kolejności realizować te zadania, na które można pozyskać środki zewnętrzne. W wielu przypadkach miasto jest w trakcie przygotowywania dokumentacji na pozyskanie takich środków lub już w trakcie zakontraktowywania pieniędzy. Kolejna rzecz, podnoszona zresztą wielokrotnie, to kwestia zwrotu przez miasto podatku od nieruchomości od budowli podziemnych. Już w tym roku grozi nam konieczność zwrotu ponad 1 mln zł – wyjaśnia Topol.
Naruszenie prawa
RIO zakwestionowała działanie radnych, ponieważ stwierdziła „istotne naruszenie prawa”. – Na podstawie dokonanych ustaleń Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach uznało, że Rada Miejska w Pszowie (...) naruszyła w sposób istotny obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa. Zmiana w planie wydatków powodująca zwiększenie deficytu budżetowego o 1,68 mln zł narusza przepis stanowiący, że bez zgody Zarządu organ stanowiący nie może wprowadzić w projekcie uchwały budżetowej zmian powodujących zmniejszenie dochodów lub zwiększenie wydatków z jednoczesnym zwiększeniem deficytu budżetowego – brzmi fragment stanowiska RIO.
Konieczna zmiana
W tej sytuacji RIO nakazała radzie „usunięcie istotnego naruszenia prawa”. Rada musi zmniejszyć wydatki wprowadzone bez zgody organu wykonawczego (czyli w tym przypadku bez zgody burmistrz Katarzyny Sawickiej–Muchy). RIO dała termin do 20 września. – Zakładamy, że po rozmowach z radnymi tak się stanie. Kompromis jest jak najbardziej możliwy. Dobro społeczności pszowskiej i stabilność finansów miasta jest najważniejsze w tej materii – uważa wiceburmistrz Topol.
Wiceburmistrz Topol podkreśla, że miasto nie mówi „nie” zadaniom zaproponowanym przez radę. Z tym, że chodzi o terminy realizacji. Ma to być przedmiotem rozmów na linii burmistrz–rada. Na przykład wkład własny na budowę siłowni na wolnym powietrzu w wysokości 100 tys. zł będzie potrzebny, ale nie w tegorocznym budżecie, a w przyszłym roku. – Ponieważ wtedy siłownie mają być realizowane i wtedy możemy otrzymać dofinansowanie z LGD Lyskor – wyjaśnia Topol.
RIO dokonała jeszcze jednego ustalenia. Stwierdziła, że inna uchwała, która dotyczy zmian Wieloletniej Prognozy Finansowej (WPF) Pszowa jest nieważna. Powód? Uchwała w sprawie zmian w budżecie Pszowa pociągnęła za sobą zmiany w WPF. A przepisy mówią wprost, że tylko do kompetencji burmistrza należy sporządzanie projektu uchwały WPF i wprowadzanie w nim zmian.
(mak)
List do redakcji
Katarzyna Sawicka-Mucha, burmistrz Pszowa odnosi się do artykułu „Kryzys we władzach Pszowa – radni wbrew burmistrzowi przerobili budżet”.
„Chcę wprowadzić te zadania, żeby zmobilizować panią burmistrz do działania. Ciągłe słyszymy o projektach, niech burmistrz zacznie wreszcie działać – uzasadniał Paweł Kołodziej. Radny Marcin Grzenia, który popierał wnioski Pawła Kołodzieja, mówił, że od początku roku burmistrz ogłosił tylko dwa przetargi.
Panu Grzeni podpowiadamy, że procedura przetargowa to nie jedyna forma rozstrzygnięcia i wyłonienia Wykonawcy robót. Ustawa Prawo zamówień publicznych mówi: „Podstawowymi trybami udzielania zamówienia są przetarg nieograniczony oraz przetarg ograniczony. Zamawiający może udzielić zamówienia w trybie negocjacji z ogłoszeniem, dialogu konkurencyjnego, negocjacji bez ogłoszenia, zamówienia z wolnej ręki, zapytania o cenę albo licytacji elektronicznej tylko w przypadkach określonych w ustawie”. Ponadto wiele zadań w przypadku Pszowa zlecanych jest Zakładowi Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej czyli jednostce organizacyjnej miasta. Tych zadań nie obejmują zamówienia publiczne.
Takie stwierdzenia padły na lipcowej sesji Rady Miejskiej w Pszowie. Nie zgadzam się z nimi, mówi Pani Burmistrz Katarzyna Sawicka–Mucha. Poniżej przestawiam zadania inwestycyjne i remontowe realizowane w bieżącym roku budżetowym. Mieszkańcy sami ocenią, czy to mało?
To jedne z najważniejszych zadań realizowanych z własnego budżetu na terenie Miasta Pszów w roku budżetowym 2016. Ogółem planuje się wydatkować 6 060 431 zł na remonty i inwestycje w mieście, z czego zaangażowanie finansowe na dzień 9.08.2016 r. wynosi 3 236 133,04 zł!
Jak powszechnie wiadomo, tworzenie projektu budżetu to wyłączna domena burmistrza (wójta, prezydenta). Pytanie, czy radny może wprowadzać nowe zadania do budżetu jako poprawki do uchwały o zmianie budżetu, bez zgody burmistrza. Radny Paweł Kołodziej był pewien swego, mówił, że radził się w tej sprawie w RIO. Okazuje się, że nie tylko radcy prawni urzędu miasta mieli rację, twierdząc, że tylko burmistrzowi, wójtowi czy prezydentowi przysługuje prawo wprowadzania do budżetu nowych zadań. Reguluje to też Ustawa o Finansach Publicznych. A jeśli chcą to zrobić radni, to tylko po akceptacji burmistrza. Takiej akceptacji nie było z uwagi na zwiększenie wydatków bieżących i majątkowych oraz o zwiększenie deficytu o kwotę 1 680 000 zł. przez niektórych radnych. Pogląd ten podzieliła Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach, która w uchwale Nr 261/XXI/2016 z dnia 25.08.2016 r. stwierdziła istotne naruszenie prawa przez Radę Miejską w Pszowie. Nakazała usunąć istotne naruszenie prawa do dnia 20 września 2016 r. Zmiany wprowadzone przez większość radnych Miasta Pszów zwiększyły znacząco plan wydatków na 2016 r., co spowodowałoby w roku bieżącym i latach następnych utratę płynności finansowej oraz zwiększenie deficytu budżetowego. Na lipcowej sesji Rady Miasta zastępca burmistrza Pan Dawid Topol tłumaczył, że nadwyżka, jak została wypracowana w poprzednim roku budżetowym, nie była dotąd wykorzystywana, ponieważ w sierpniu spodziewane jest rozstrzygnięcie w sprawie ewentualnego zwrotu podatnikowi podatku od urządzeń w wyrobiskach górniczych. Pierwsza taka decyzja wpłynęła do Urzędu Miasta Pszów z SKO dnia 12.08.2016 r. Już wiadomo, że w tym roku budżetowym gmina musi zwrócić kwoty rzędu 3 000 000 zł., co niestety stanowi rozpoczęcie procedury zwrotów. Miasto przymierza się również do startu w konkursach na zadania związane z 1. Rozbudową oczyszczalni ścieków i kanalizacji sanitarnej (dokumentacja techniczna wykonana została w bieżącym roku budżetowym). oraz 2. Przebudową drogi powiatowej 5036S – ul. Karola Miarki w Pszowie i ul. 3 Maja Syryni (etap II) w ramach tzw. schetynówek. Są to wielomilionowe inwestycje wyczekiwane w Pszowie od lat. Wkład własny Miasta w przypadku tych inwestycji może sięgnąć wartości nawet 14 mln. zł, przy czym zadanie nr 1 rozłożone zostanie w latach.
Ponadto w przyszłym roku budżetowym planuje się złożenie wniosku o dofinansowanie montażu solarów dachowych, pomp ciepła i fotowoltaiki w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego oraz budowy przydomowych oczyszczalni ścieków ze wsparciem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Tutaj dofinansowanie z WFOSiGW wynosi zaledwie 40 proc. wartości inwestycji, ale gmina planuje wspomóc finansowo mieszkańców z oszczędności, które wypracowała od zeszłego roku w ramach wydatków bieżących (oszczędności w placówkach oświatowych, jak i urzędzie miasta Pszów).
Katarzyna Sawicka-Mucha
Ludzie
Były wiceburmistrz Pszowa
Kołodziej już taki stary ciągle nie wie co plecie podczas sesji, a dalej koryta się trzyma. Trzeba jakoś ugryźć te 2 miliony aby nimi zarządzać, a jak się zarządza jak przez przetargi, później nie wiadomo jak pieniądze uciekły bądź czemu to tyle kosztowało. Tyle w temacie. Pszów będzie Pszowem. Te miasto jest źle zarządzane od x lat no ale kto by pomyślał że zlikwidują kopalnie. Pomęczyć się 4 lata zabrać co zabrać ukraść co ukraść i kolejny.
i czym się martwić, grudzień jest za rogiem, a wówczas na sesji budżetowej można proponować zmiany i przegłosowywać jak się komu żywnie podoba, wówczas pani burmistrz i jej plan budżetu może zostać zmiażdżona tak, że się nie podniesie.