Pożar domu w Górkach Śląskich [WEEKENDOWY RAPORT STRAŻAKÓW]
Podczas minionego weekendu strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji sześć razy, interweniując w Chałupkach i Raciborzu. Ponadto w poniedziałek rano zastępy pognały do pożaru domu jednorodzinnego w Górkach Śląskich.
W piątek 23 września na prośbę policji strażacy zostali skierowani do otwarcia drzwi mieszkania przy ul. Lwowskiej (interwencja domowa, 22-latek uciekał później przed policją, po zatrzymaniu został przewieziony do szpitala psychiatrycznego) . Tego samego dnia strażacy z Raciborza usunęli również gniazdo os przy ul. Zamkowej.
W podobnej sprawie interweniowali w sobotę 24 września strażacy-ochotnicy z Chałupek przy ul. Długiej. Z kolei przy ul. Zamkowej w Raciborzu grupa mieszkańców Raciborza zobaczyła kłęby dymu, które wskazywały na pożar w jednym z miejscowych obiektów. Na miejsce przyjechali strażacy, jednakże okazało się, że źródłem zadymienia nie był pożar, a kontrolowane ognisko w podwórzu obiektu.
W niedzielę 25 września strażacy z OSP Chałupki usunęli gniazdo os z budynku PKP przy ul. Bogumińskiej, natomiast strażacy z Raciborza na prośbę policji otworzyli drzwi do mieszkania przy ul. Chodkiewicza.
Ostatnia do tej pory interwencja strażaków polegała na ugaszeniu pożaru śmieci w kotłowni domu jednorodzinnego w Górkach Śląskich (poniedziałek 26 września, godz. 7.21). Do akcji zadysponowano 2 zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP i autodrabinę z Raciborza, a także dwie jednostki OSP. Pożar został ugaszony bardzo szybko. Przyczyną zaprószenia ognia było składowanie w bezpośrednim sąsiedztwie pieca materiałów palnych. - Warto przestrzegać przepisów pożarowych - przekonuje mieszkańców powiatu raciborskiego Roland Kotula, dowódca JRG w Raciborzu, przypominając, że w promieniu 1 metra od pieca nie powinno się składować jakichkolwiek materiałów.
Proponował bym zrobić badania popiołu czym się pali w piecu. W razie nieprawidłowości właściciel powinien ponieść koszty akcji strażaków...