Czarny Protest w Raciborzu. 60 osób przeszło ulicami miasta [ZDJĘCIA]
- Robię to z troski o siebie i przyszłość moich córek - mówi Anna Żagiel-Gonsior, organizatorka protestu w Raciborzu.
Ankieta
Około 60 osób, głównie kobiet, zgromadziło się w poniedziałek na raciborskim rynku, aby zaprotestować przeciwko projektowi ustawy przygotowanej przez komitet "Stop aborcji". - Wiedziałam, że inne miasta organizują taki protest i uznałam, że my też możemy. Może nie tak głośno i nie tak demonstracyjnie, ale jednak - mówi Anna Żagiel-Gonsior.
Po wykonaniu wspólnego zdjęcia, kilkadziesiąt kobiet w asyście kilku panów przespacerowało się ulicami miasta. Jednym z nich był Wojciech Soroka, członek lewicowej partii Razem. - Rusza mnie to, bo prawo do samodecydowania i wyboru mniejszego zła, to prawo każdego człowieka - wyjaśnił swój udział w proteście. W tym duchu wypowiada się również Anna Żagiel-Gonsior. - Nie będziemy masowo wykonywać aborcji. Rzecz w tym, aby móc decydować o sobie - twierdzi.
Wpisujący się w ogólnopolską akcję protest jest odpowiedzią na projekt ustawy zaostrzającej prawo dotyczące aborcji, który półtorej tygodnia temu został skierowany przez Sejm RP do prac w komisjach. Jednocześnie Sejm RP odrzucił w pierwszym czytaniu projekt liberalizujący to prawo, pod którym podpisy zebrał komitet "Ratujmy kobiety".
Projekt ustawy przygotowany przez komitet Stop aborcji zakłada karę do 5 lat więzienia dla "zabójcy prenatalnego", czyli osoby, która zmusza kobietę do aborcji lub dostarcza jej środki lub usługi aborcyjne, a także wprowadza "równego prawo do życia każdego dziecka, zarówno przed jak i po urodzeniu". Autorzy projektu podkreślają, że nie przewidziano w nim kar dla kobiet, które poroniły. Zezwala również na działania lecznicze, licząc się ze skutkiem śmiertelnym dla dziecka, gdy patologia ciąży nieuchronnie prowadzi do zagrożenia życia matki.
to ja raz jeszcze. Proponuję wszystkim, którzy patrzą ideologicznie lub/i politycznie, oczyścić na chwilę mózg, zresetować się i zastanowić, o co tak naprawdę w proteście chodzi.
Przecież pozwolenie na aborcję jest w polsce już od wielu lat, i nikt tego nie ruszy, bo to polityczne samobójstwo. (tak nawiasem, skoro aborcja w polsce jest mozliwa, a wam tak to przeszkadza, to czemu nie protestowaliście wcześniej, hę?). Myślicie, że to dziewuchy w deszczu moknące, to stały tam po to, bo aborcji chcą dokonywać? Idioci
Ale skoro wy tylko aborcję chcecie w tym zobaczyć, to rozumiem, że kolejnym krokiem będzie zakazanie wszelkiej aborcji i seks tylko prokreacyjny. Jak u Ceausescu. To sobie poczytajcie jakie sa konsekwencje takich pomysłów. (Polacam "Bukareszt" Małgorzaty Rejmer)
I kto jest „głupią krową”? Wellman zachęcała, aby nie iść do pracy. Sama poszła…Dorota Wellman miała wziąć udział w ogólnopolskim strajku kobiet, który odbywa się 3 października. Przynajmniej tak zapowiadała. Dzisiaj jednak pojawiła się w studio TVN, aby poprowadzić program w paśmie śniadaniowym.
3 października trwa manifestacja kontynuacja tzw. „czarnego protestu”. „Czarny poniedziałek" ma być odpowiedzią na obywatelski projekt dotyczący nowelizacji ustawy aborcyjnej. Kobiety do protestu zachęcała dziennikarka TVN Dorota Wellman.
„Szanowne panie, jeśli możecie to weźcie udział w naszym kobiecym strajku. To pierwszy tego typu strajk kobiet w Polsce. Jeśli możecie zostawcie obowiązki służbowe i obowiązki domowe, dajcie sobie tego dnia spokój. Pokażmy jak będzie bez nas wyglądać Polska. Było tak w Islandii, były sufrażystki – dawały radę i my damy radę. Ktoś chce decydować o naszym życiu, zdrowiu i o naszej prokreacji. My kobiety nie jesteśmy głupimi krowami, żeby ktoś za nas decydował. Pokażemy tym, którzy o nas decydują, na co nas stać. To będzie pierwszy raz, ale nie ostatni – mówiła Wellman.
A jak się skończyło? Jak podsumowuje "Co to ja Powiedziałem”: „mam w dupie ten czarny protest, ja idę zwyczajnie do roboty”.
@~lewactwo (83.22. * .28): rozumiem że twoje nie borą bo mają to na sumieniu. Niektórzy na starość muszą mocno odpokutować swoje grzechy. I myślą że to coś pomoże.
@zezem twoja mama . babcia bierze udziaal w tym protescie ? :)
nonie - a ty wiesz w ogóle, przeciw czemu ten protest?
Solidarność” na zjeździe w 1990 roku podjęła uchwałę wzywającą ówczesny rząd do zakazu aborcji. W tej Solidarnosci byla Henryka Krzywonos z PO.Znamienne! Ziemiec przypomina niewygodne fakty. Krzywonos: "Nie wiem, o czym pan mówi!" [WIDEO]. http://wpolityce.pl/polityka/310467-znamienne-ziemiec-przypomina-niewygodne-fakty-krzywonos-nie-wiem-o-czym-pan-mowi-wideo
@~Nonie: rozumiem że masz doświadczenie przy zabiegu zabijania dziecka nienarodzonego. Gratulacje. Co do przykazań są jeszcze inne. Najważniejsze przykazanie katabasy usunęli. Od tego czasu kato/psycho czczą bałwochwalstwo.
Ta pani tak się usmiecha na zdjęciu.Nie wiem czy byłoby jej do smiechu gdyby była przy zabiegu zabijania dziecka nienarodzonego.Myślę że nie wiedzą co czynią.Nie bez kozery jest przykazanie nie zabijaj.
Trzeba zobaczyć!!!Red. K. Ziemiec NOKAUTUJE Henię Krzywonos Oglądamy .https://twitter.com/GandziaPL/status/782232451724828672
Petru ginekolog buhahahaha https://youtu.be/ZG0HrRrnEro
Jam - głupota ma to do siebie, że jest siebie nieswiadoma
JAM - pomyśl zanim napiszesz. Skoro się tam pojawiły to znaczy, że własnie pomyślały. GRATULUJĘ paniom i strasznie żałuję że mnie tam nie było!!!!!!
Popieram Was Drogie Panie ! Nikt nie ma prawa za was decydować czy macie umrzeć, czy dla katoprawicy i kleru poświęcicie życie pozostawiając wasze dzieci na pastwę katoprawicowej indoktrynacji. Czy pozostawicie inne dzieci baz wychowania, utrzymania finansowego i dorastania pod opieką Matki !
... kreatury. Bezmyślne.