Kazimierz Szabla przeszedł na emeryturę
Kazimierz Szabla, długoletni szef Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach przechodzi na zasłużoną emeryturę. Na pożegnanie otrzymał najwyższe odznaczenie leśne.
Były już dyrektor, zanim został szefem RDLP, przez dwadzieścia lat był nadleśniczym Nadleśnictwa Rudy Raciborskie. Ma za sobą trudną 43-letnią drogę zawodową, od stażysty po dyrektora. Poradził sobie z największymi klęskami, jakie dotknęły lasy, zarządzane przez katowicką RDLP. Największym w Europie pożarem w Rudach Raciborskich w 1992 roku; powodziami, okiścią, huraganami i trąbami powietrznymi oraz klęską zamierania świerczyn w Beskidach.
18 października w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej odbyła się uroczysta Regionalna Narada Leśników. Podczas tej gali minister środowiska prof. dr hab. Jan Szyszko w swoim przemówieniu dziękował Kazimierzowi Szabli. Podkreślił, że polskie lasy to unikat w skali światowej, przykład realizacji koncepcji zrównoważonego rozwoju, ich użytkowania z poszanowaniem praw przyrody i praw człowieka oraz że właśnie dzięki tej gospodarce polska przyroda nie straciła ani jednego gatunku chronionego.
Najbardziej wzruszającym momentem zarówno dla samego Kazimierza Szabli jak i dla zgromadzonych, było przyznanie mu przez dyrektora generalnego najważniejszego odznaczenia leśnego – Diamentowego Kordelasa Leśnika Polskiego. Odznaczenie jest tym bardziej prestiżowe, że opatrzone numerem trzecim.
– Gdybym miał znowu wybierać, to wybrałbym zawód leśnika, bo to nie tylko doskonała praca, mundur, ale i pewien system wartości. W naszej pracy wcale nie las jest najważniejszy. Najważniejszy jest człowiek, a jest on tyle wart ile da innym i ile po sobie zostawi. Mojemu następcy chcę życzyć dużo wytrwałości, ludzkiej życzliwości i tego żeby kiedyś mógł stanąć za taką mównicą i miał takie audytorium – zwracał się do swojego następcy Wiesława Kucharskiego Kazimierz Szabla.
Symbolem przekazania steru nowemu dyrektorowi była sadzonka świerka z zakrytym systemem korzeniowym, która pojawiła się na scenie. Nad nią też pracował dr inż. Kazimierz Szabla. Obecnie jest dla niego symbolem nieustającego ogromu pracy do wykonania w zagrożonych świerczynach. Dlatego życzył nowemu dyrektorowi, by mu się powiodło. – Bo kiedy Panu się powiedzie, to powiedzie się nam wszystkim, powiedzie się lasom. Darz bór – dodał.
– Leśnicy wiedzą, że sadzonka z zakrytym systemem korzeniowym, nawet posadzona w bardzo trudnych warunkach, da sobie radę, bo ma zapas składników pokarmowych i wody. Potrzeba czasu żeby się ukorzeniła i być może pielęgnacji leśnika - doświadczonego Kazimierza Szabli. Dołożę wszelkich starań by być odpowiedzialnym zarządcą lasu i ludzi – odpowiedział Wiesław Kucharski, nowy dyrektor RDLP w Katowicach.
(eco)