Maleją szanse na obwodnicę Wodzisławia, Pszowa i Rydułtów
Urząd Marszałkowski w Katowicach ogłosił właśnie konkurs na pieniądze unijne z przeznaczeniem na inwestycje drogowe w województwie. Do podziału jest pół miliarda zł, ale jeden projekt może zyskać maksymalnie około 148 mln zł dofinansowania.
Mówimy o konkursie, z którego miałyby pochodzić pieniądze na Drogę Główną Południową, przedstawianą jako arterię kluczową dla rozwoju powiatu wodzisławskiego. Widząc pulę do podziału na całe województwo, wiadomo, że nie ma szans, by inwestycja wyceniona na 900 mln zł była zrealizowana. Przynajmniej w całości. I przynajmniej z tego konkursu.
Ekolodzy przeszkodzili
– W gronie gmin, na których terenie miałaby powstać DGP doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu zabiegać o dofinansowanie całej drogi, bo nawet gdyby marszałek przyznał 148 mln zł, to nie ma szans, byśmy resztę dołożyli jako wkład własny – mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego, które to miasto jako lider odpowiada za przygotowanie dokumentacji DGP. Jednocześnie przyznaje, że gdyby nie roczne opóźnienie z powodu konieczności uzyskania nowej decyzji środowiskowej po oprotestowaniu pierwszej przez ekologów (dopatrzyli się żab na wyrobiskach), można byłoby starać się o pieniądze z innej puli. Z tej samej, z której Rybnik dostał 290 mln zł na swój odcinek trasy Racibórz – Pszczyna (właśnie został ogłoszony przetarg na budowę).
Dzielą na trzy
Patrząc więc na realia nasi włodarze zdecydowali o podziale DGP na trzy odcinki. Pierwszy z nich ciągnie się od węzła A1 w Jastrzębiu do DK 78 w Wodzisławiu. Drugi znajduje się wyłącznie w Wodzisławiu – od DK 78 (ul. Bogumińska) do ul. Pszowskiej na wysokości restauracji Słoneczna. Trzeci biegnie od tego punktu do włączenia DGP w ul. Raciborską w Rydułtowach. Pierwszy stanowi odciążenie ul. Jastrzębskiej w Wodzisławiu i jednocześnie daje alternatywne połączenie z A1. Trzeci tworzy naturalną obwodnicę Rydułtów i Pszowa, odciążyłby je z ciężkiego ruchu kołowego przetaczającego się przez centra tych miast. Z punktu widzenia zasadności i szans na powodzenie w konkursie najsensowniejsze, zdaniem naszych samorządowców jest zgłoszenie odcinków pierwszego i trzeciego. Zdaniem Mieczysława Kiecy na tym etapie odcinek drugi, przebiegający przez dzielnice Jedłownik – Turzyczkę – Karkoszkę i Kokoszyce ma najmniejsze znaczenie dla poprawy układu komunikacyjnego w powiecie. – Dajmy na to jedzie tir z Syryni w stronę A1. Jeżeli wjechałby na ten odcinek, to i tak musiałby potem dostać się na DK 78 i dalej na Jastrzębską, rozjeżdżając je – mówi Kieca.
Zdążyć z papierami
Jednak samo powiedzenie sobie, że dzielimy drogę na trzy odcinki, nie załatwia tematu, bo trzeba odpowiednio zmodyfikować dokumentację DGP. Stąd nasi samorządowcy na początku października wysłali do marszałka województwa wniosek o wydłużenie o 2 – 3 miesiące terminu przyjmowania wniosków, który mija 29 grudnia. Czy marszałek się zgodzi? Nie wiadomo.
Co z resztą dróg?
Droga Główna Południowa, jakkolwiek wyczekiwana przez samorządowców, budzi kontrowersje wśród mieszkańców. Ci bardziej nawet liczą na przebudowy sypiących się dróg wojewódzkich 933 (Jastrzębska w Wodzisławiu i Wodzisławska w Mszanie) oraz 936 (Młodzieżowa). Gdyby miały być remontowane, to z tych samych pieniędzy. DW 933 wyceniana jest na 180 mln zł, a druga na 20 mln zł. Pytanie więc, czy zgłoszenie dwóch odcinków DGP do konkursu nie pogrzebie szans wspomnianych dwóch wojewódzkich? To cztery projekty z powiatu wodzisławskiego, trudno więc liczyć, żeby marszałek wszystkie dofinansował, mając na uwadze całe województwo. – Dlatego na radzie miasta będziemy podejmować stanowisko, dopingujące władze wojewódzkie do zgłoszenia do konkursu przebudowy DW 933, a niezależnie od konkursu do przebudowy ul. Młodzieżowej. To koszt rzędu 20 mln zł, zatem niezbyt dużo w skali województwa i nie trzeba tego robić z angażowaniem środków unijnych – wyjaśnia prezydent.
DGP błędem?
A może dążenie do budowy DGP jest błędem? Może warto skupić na drogach wojewódzkich, które odpowiednio zmodernizowane też ułatwiłyby dotarcie do autostrady? Prezydent Wodzisławia uważa, że nie. Bo nawet jeśli tylko jeden z projektów dostanie pieniądze, to jeden problem komunikacyjny zostanie rozwiązany. Lepsze to niż nic. A dokumentacja się nie zmarnuje. – Zależy nam, żeby dokumentacja w ogóle zaistniała w konkursie, nawet gdyby miała trafić na rezerwę. Bo to, że dziś nie dostaniemy dofinansowania, to nie znaczy, że w ogóle. Mogą się bowiem po latach pojawić oszczędności i władze wojewódzkie, zamiast ogłaszać kolejny konkurs, mogą sięgnąć po projekty rezerwowe. Taką sytuację mieliśmy z ZSP 3 w Radlinie II, który zrobiliśmy za własne środki, a po latach dostaliśmy pieniądze – mówi Kieca.
Podobnego zdania jest Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. Również nie zgadza się z twierdzeniem, że najpierw warto remontować istniejące drogi, a dopiero potem brać się za budowę nowych odcinków. – DGP to droga strategiczna, która dla Wodzisławia i innych miast stanie się obwodnicą, odciąży ruch. Z kolei w naszej gminie droga ta uruchomi kolejne tereny inwestycyjne, co też jest istotnym argumentem na rzecz jej budowy – mówi Adamczyk.
Przeciwnego zdania jest z kolei wójt Mszany. – Dla nas priorytetem jest przebudowa drogi wojewódzkiej nr 933, czyli ulicy Wodzisławskiej – mówił dla nas przed tygodniem Mirosław Szymanek.
Tomasz Raudner, Artur Marcisz
Ludzie
Prezydent Wodzisławia Śl.
Tak @Arteks- jeżeli ktoś chce zobaczyć prawdziwy rynek to albo do Krakowa albo do ...Rybnika.Być może słyszałeś to w jakimś kabarecie (może na RYJKU) gdzie robili sobie dobry polew z rybola.
Twoja megalomania znowu sięga wyżyn ocierając się o absurd.
Zaraz tobie pęknie gumka z kaleson jak się tak będziesz mega ekscytował
teraz płacz o drogi wojewódzkie w powiecie? one nadawaly sie do remontu juz dawno,a chwalenie nowa drogą pękło jak balon,z dwupaqsmowej miała byc jedno,a teraz okazuje sie ze nic
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz] @DonC @koło - ale to nie ma znaczenia jakie zdanie mają kompleksiarze ze wsi. Ważniejsze jest to jak go oceniają eksperci!!! To właśnie oni zaliczyli Rybnik do dużych miast które łapią się na bardzo tani kredyt EBI na budowę obwodnicy, z którego nie mogą skorzystać miasteczka SWD bo są zbyt malutkie... W piątek byłem na konferencji "Miasta idei" którą organizuje co jakiś czas GW. Jak nazwa wskazuje tylko nieliczne miasta to są "miasta idei", a do takich zalicza się Rybnik. Uszy pękłyby wam z zawiści jakie tam fajne rzeczy mówili tak znani na Śląsku ludzie jak np. wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych - dr Szklarczyk, architekt Konieczny czy wykładowcy Uniwersytetu Ekonomicznego w kontekście wytyczania przez Rybnik dobrych wzorców. Konieczny przyznał, że to Rybnik jako pierwszy na Śląsku zaczął dbać o pasaże i łączył dziedzińce kamienic czy budował estetyczne ronda. A redaktor Jedlecki przebił wszystkich bo powiedział, że jako mieszkaniec Katowic jak ma ochotę doświadczyć klimatu Rynku to jedzie albo do Krakowa albo do Rybnika bo u siebie w Katowicach tego nie ma... To kolejny przykład gdy hejtem na Rybnik próbujesz ukoić swoją frustrację po informacji, że nowa droga przez Wodzisław i Pszów najzwyczajniej nie powstanie... A Rybnik właśnie swoją zaczyna budować i to jest dla mnie mega ekscytujące. Kiedy my się będziemy cieszyć, wy dostajecie w tych swoich nudnych wioskach totalnego szału. :P :D
@Smiles-PiS-iory tak wojują ze wszystkimi że PO-owski prezydent Rybnika dostał kasę na drogę.Także oprzytomnij zanim coś napiszesz.
@koło-oczywistym jest że Rybnik nie jest dużym miastem i wcale nie trzeba go porównywać z Katowicami czy Ostrawą bo już przy Bielsku leży i kwiczy.
@mhl999-Kiecy to jest na rękę bo ma na co zwalić i nie trzeba nic robić.
Arteks-skoro Chorzów czy Dąbrowa (miasta bez centrum) już dla ciebie są większymi miastami to o czym dalej rozmawiać?
Arteks-Pokaż mi jedne duże, liczące się miasto, gdzie w centrum miasta stoją liczne a wręcz masowe ilości zwykłych domów jednorodzinnych z ogródkiem, w miastach stoją wieżowce, ceny ziemi w miastach są tak masakrycznie duże, że inwestorzy się o nie biją, a w centrum Rybnika stoją zwykłe jednorodzinne klocki z ogródkami i nikt nie daję im potężnej kasy, aby kupić ich stary dom, wyburzyć go i wybudować tam wieżowiec z biurowcami, skończ już fantazjować z tym twoim "miastem", bo naprawdę krytyna z siebie robisz, każdy przecież w Rybniku był i widzi jak to wygląda, ma porównanie Rybnika z Katowicami czy Ostrawą, to jak dzień i noc.
Daj sobie spokój i nie produkuj się już bo tymi swoimi farmazonami doprowadziłeś do sytuacji że każdy już rzyga Rybnikiem. Pogódź się z tym że Rybnik nie jest i nigdy nie będzie dużym miastem, choćbyś się zesrał
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz] @mhl999 - dzięki za link do ciekawego artykułu. Ale jak sam widzisz kredyt EBI jest pomyślany tylko do większych miast takich jak Rybnik, Chorzów czy Dąbrowa Górnicza, a nie dla miast małych. Kiedyś to przewidziałem, że duże miasta będą najbardziej ciągnąć z różnego rodzaju dotacji unijnych i to ma faktycznie miejsce. Wodzisław nie ma aż tak dużych problemów z ruchem - chyba bardziej powinien skupić się na inwestycjach miastotwórczych, ożywieniu centrum, a wcale nie musi budować dróg. Rybnik może sobie pozwolić na inwestycje w każdej dziedzinie bo ma dużo kasy, każdy udzieli mu kredytu, jako duże miasto łapie się na różne programy unijne i w dodatku ma bardzo niewielkie zadłużenie. Poza tą drogą czeka nas wiele ciekawych inwestycji w Rybniku. Słyszałeś np. o Strefie Juliusz? :)
po pierwsze z nieoficjalnych informacji już wiadomo, że nie zostanie przedłużony termin składania wniosków.
po drugie kieca nie musiał chwalić się pierwszą decyzją środowiskową przed jej uprawnomocnieniem. gdyby minął czas na odwołania miałby szansę na to, że ekoterroryści przespaliby termin, a tak stracił rok, bo chciał się mieciu pochwalić jak to jest daleko i nagle wyszło, że nie wyszło.
po trzecie niech kieca nie porównuje się nawet do rybnika. to, że dostali 290mln to jedna strona medalu, druga to potężny wkład własny. prawda jest taka, że gdyby nawet kieca dostał podobną kwotę to ciekaw jestem skąd wytrzasnąłby kasę na wkład własny? rybnik na ten cel w( http://www.portalsamorzadowy.pl/inwestycje/kredyty-w-ebi-rybnika-zaciagnie-267-mln-zl-m-in-na-budowe-drogi,85623.html )
po czwarte to, że będzie problem z drogą wiadome było od chwili ujawnienia kwoty 3mld zł na drogi na śląsku. odliczając kluczowe projekty zostały jak widać ochłapy. skończy się pewnie tym, że kasy nie będzie, ale w zamian będą mniej lub bardziej kompleksowe remonty obecnych dróg.
po piąte jak już kierowca będzie w syryni to przeleci przez gorzyce w kierunku A1 w gorzyczkach lub poleci do granicy państwa przez krzyżanowice, bo droga lepsza i mija centrum miasta.
po szóste skoro kieca chce wykluczyć odcinek numer dwa, to aż ciśnie się na usta co z strefą inwestycyjną w olszynach? trochę dziwna logika, poprzez zamykanie dostępu do własnej strefy. planowanej zresztą długie długie lata z której nic nadal nie wychodzi.
Najpierw miały być DGP dwupasmowa w obie strony, później po jednym pasie, 3 tygodnie temu 2 odcinki, dzisiaj 3 odcinki, już się mówi o błędzie itd. Skończy się na wymianie znaków na dw933 :) PiSiory tak wojuja z UE że figa z makiem będzie...
Szybciej "włodarze" nie wiedzieli co robić i na jakie dofinansowanie liczyć?Dopiero teraz się obudzili?
cala droga 933 jest w oplakanym stanie ,to jest taki odcinek specjalny tylko ze my nie rajdowcy a normalni kierowcy a nasze samochody na tej drodze bardzo sie niszcza
Najgorszy powiat na śląsku, najgorsze drogi, najgorsze miasto, urzędnicy nic nie robią.