Poselskie komisje o losie Zbiornika Racibórz
Dziś posłowie byli w terenie. W lesie, w Kuźni, słuchali jak leśnicy mówili m.in. o suszy. Potem rajd w toyotach RZGW po czaszy Zbiornika. Co będzie jutro? - relacja z pierwszego dnia obrad poselskich komisji.
Dziś, na terenie powiatu raciborskiego, rozpoczęły się wyjazdowe obrady połączonych Komisji sejmowych Ochrony Środowiska i Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Posłowie zameldowali się w jankowickim Laskowie i szybko przyjechali na teren kuźniańskiego pożarzyska, przy wieży obserwacyjnej. Tu przywitali ich leśnicy z Rud. Nadleśniczy Robert Pabian opowiedział historię pożaru i nawiązał do obecnych warunków w lesie. Susza znacząco wpływa na to środowisko. Wody gruntowe mają w tym rejonie sięgać 10 m pod powierzchnią. Las potrzeba jakoś nawodnić - nieśmiało proponował posłom.
Po przekąsce posłowie złożyli kwiaty i znicze pod krzyżami, upamiętniającymi poległych strażaków na służbie Andrzeja Kaczynę i Andrzeja Malinowskiego.
Pomimo lekkiego poślizgu, gdyż niektórzy mieli problem z trafieniem do prawidłowych Jankowic - poseł to nieraz człowiek z drugiego województwa, to nie musi wiedzieć, że u nas są cztery (?) Jankowice obok siebie!, lasem, ścieżkami znanymi tylko leśnikom, komisja dotarła do Opactwa Cystersów w Rudach, gdzie w błyskawicznym tempie wypili kawę, a ciastko dojadali prawie w autobusie. Gospodarz, ks. Jan Rosiek cieszył się choć z tej ulotnej chwili, gdy pokazał gościom efekt swojej długoletniej pracy.
Pośpiech posłów przez sygnał od wiceministra środowiska Mariusza Gajdy, że na Zbiorniku Racibórz wszyscy nie mogą się doczekać przedstawicieli Sejmu. Posłowie przywitani przez władze RZGW oraz samorządowców przejechali się wokół zapory czołowej. Jechali terenówkami ale powiedzieli, że osobówką spokojnie można jechać. Kilka razy poczułem miskę olejową, ale nie puściło. Zdjęcia stamtąd trochę rozmazane, bo robione z biodra w czasie jazdy w kolumnie VIP-ów.
O losie Zbiornika posłowie będą z pewnością debatować 26 października, kiedy odbędzie się druga część obrad. Komisje ugości MOKSiR w Kuźni Raciborskiej.
Czytaj także:
Ludzie
Mgr inż. Robert Pabian były nadeśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie, obecnie dyrektor RDLP w Katowicach. Jest także myśliwym.
grochóweczka i w ogóle pewno długo tam debatowali i do cywilizacji daleko dlatego wałówka musi być, miłej zabawy Panowie. Nie ma to jak imprezy nie za swoje :)
grochóweczka i w ogóle pewno długo tam debatowali i do cywilizacji daleko dlatego wałówka musi być, miłej zabawy Panowie. Nie ma to jak imprezy nie za swoje :)
i pomyslec ze Gabriela L.duzo wiedziala i byla w tamtych czasach dyrektorem WFOSiGW. Tez dolozyli pieniadz.Kon by sie usmiol
Nowy wykonawca i tak zażąda podobnej kwoty na dokończenie jak Dragados a realizacja wypadnie na 2020!
"Pomimo lekkiego poślizgu, gdyż niektórzy mieli problem z trafieniem do prawidłowych Jankowic - poseł to nieraz człowiek z drugiego województwa, to nie musi wiedzieć, że u nas są cztery (?) Jankowice obok siebie!," tutaj widać organizacja ich roboty ale jaj tylko boki zrywać bo na więcej nie mom siły patrząc na tych p........w .