Ratowali naćpanych. Jeden wymiotował, drugi leżał w rzece
W minioną sobotę strażnicy ratowali mężczyznę, który leżał w Nacynie. Mężczyzna wraz z kolegą zażyli wcześniej odurzająca substancję.
Pomiędzy ul. Wierzbową, a dworcem komunikacji miejskiej znajdowały się dwie osoby pod wpływem środków odurzających. Przy jednym z mężczyzn znajdującym się przy moście, siedział jego trzeźwy znajomy i pilnował by nic mu się nie stało, natomiast druga osoba leżała w Nacynie i wymiotowała.
Funkcjonariusze ułożyli mężczyznę w taki sposób , by się nie utopił, udrożniając tym samym jego drogi oddechowe. Z uwagi na podejrzenie, że mógł mieć uszkodzony kręgosłup, funkcjonariusze nie wyciągnęli mężczyzny z koryta rzeki, czekając na przyjazd karetki pogotowia.
Dopiero, gdy lekarz stwierdził, że mężczyzna może zostać przetransportowany, wprowadzono go do karetki. Obaj trafili do szpitala.