Tony nadpalonych odpadów. Krajobraz po wielkim pożarze w Raciborzu [ZDJĘCIA, DŹWIĘK]
Sterczące, nadpalone kikuty ścian i tony nadpalonych odpadów. Tak wygląda krajobraz po bitwie w Raciborzu-Brzeziu, którą 54 zastępy straży pożarnej stoczyły z niszczycielskim żywiołem.
Strażacy przez prawie całą dobę waczyli z ogniem, który w czwartek 27 października ogarnął halę przy ul. Zakładowej 2 w Raciborzu. W środku zalegały tony tekstyliów. W trakcie pożaru zawalił się dach budynku, co utrudniło akcję gaśniczą.
Przełom nastąpił w godzinach nocnych, gdy przy użyciu sprzętu budowlanego wyburzono jedną ze ścian i usunięto torujące drogę do wnętrza hali elementy metalowej konstrukcji dachu. W kulminacyjnym momencie pożaru z ogniem walczyły 54 zastępy straży pożarnej, głównie z powiatów raciborskiego, rybnickiego i wodzisławskiego.
Dogaszanie trwało do godzin przedpołudniowych 28 października. Strażacy przelewali wodą hałdy odpadów, które co i rusz na nowo zaczynały się palić.
Teren pożarzyska wkrótce będą oglądać biegli. Policja sprawdzi, czy odpady były składowane legalnie.
Zobacz również:
- Strażacy: to był największy pożar od Brooklynu. Gasiły go 54 zastępy
- Po pożarze hali w Raciborzu. Właściciel miał pozwolenie na składowanie odpadów [INFORMACJA AKTUALIZOWANA]
- Trwa dogaszanie hali na Brzeziu [FILM]
- Gigantyczny pożar w Raciborzu - Brzeziu. Dym widać z kilkunastu kilometrów [ZDJĘCIA, FILM]
ale pożar