Z archiwum: Tajemnica szkieletu w lesie
Do dziś nie udało się zatrzymać mordercy Małgorzaty Zadwornej, której szkielet znaleziono osiem lat temu na terenie powiatu rybnickiego. Nad sprawą pracują policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Kolejnej informacji dostarczyła penetracja środowiska, w którym obracała się pani Małgorzata, znana tam jako „Margot”. Ustalono, że jest mało prawdopodobne, by zabójstwa dokonał ktoś spośród tych ludzi. Zabójca z pewnością korzystał z samochodu, a nikt z tego kręgu nie był „zmotoryzowany”. Natomiast w zeznaniach kilkakrotnie pojawiał się nieznany mężczyzna, z którym widziano „Margot”. Sporządzono jego portret pamięciowy. Ostatnia informacja w aktach sprawy pochodzi z banku. Podopieczni Ośrodka Pomocy Społecznej w Żorach nie otrzymują wypłat zasiłków w gotówce; każdy z nich otrzymuje kartę bankomatową, a pieniądze są przelewane na ich konto. Na koncie pani Małgorzaty pozostało 100 złotych z zasiłku, przelanego pod koniec stycznia.
Sprawą zabójstwa kobiety zajęli się policjanci z Archiwum X w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. To specjalny zespół, który próbuje rozwiązać niewyjaśnione sprawy z całego województwa. Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje na temat śmierci kobiety może je anonimowo przekazać komendzie wojewódzkiej. Cenne będą również informacje dotyczące aktualnego miejsca przebywania mężczyzny ze zdjęcia o pseudonimie Tadeo.
Adrian Czarnota