Mniej dymu. Co może gmina w walce ze smogiem? Dużo!
Samorządy mogą skutecznie walczyć ze toksycznym smogiem powstającym w domowych piecach - przekonuje wiceminister środowiska Paweł Sałek i przypomina najważniejsze narzędzia jakimi dysponują jednostki samorządu terytorialnego.
Ustawa antysmogowa
Wiceszef MŚ przypomniał, ze w 2015 r. przepisami tzw. „ustawy antysmogowej" z dnia 10 września 2015 r. stworzono dodatkowe narzędzie dla władz samorządowych, które umożliwia przyjmowanie na poziomie samorządowym regulacji prowadzących m.in. do stosowania paliw dobrej jakości oraz odpowiednich rozwiązań technicznych dotyczących spalania paliw stałych.
Nowelizacja ustawy - Poś poszerzyła możliwości działania władz lokalnych w zakresie wprowadzania środków ograniczających zjawisko niskiej emisji. „Możliwości te wynikają ze zmienionego art. 96 ustawy - Poś, w myśl którego sejmik województwa może wprowadzić dla obszaru województwa lub jego części, w drodze uchwały, ograniczenia lub zakazy w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw" - podkreślił wiceminister.
Władze samorządu województwa mogą obecnie w drodze aktu prawa miejscowego określać nie tylko rodzaj lub jakość paliw dopuszczonych do stosowania lub których stosowanie jest zakazane, ale także parametry techniczne, rozwiązania techniczne lub parametry emisji instalacji, w których następuje spalanie paliw, dopuszczonych do stosowania na określonym obszarze.
Przy podejmowaniu ww. uchwały organy mogą dodatkowo uwzględniać wymagania dla źródeł spalania o mocy mniejszej niż 1 MW wynikające z rozporządzeń Komisji (UE) nr 2015/1185 i 2015/1189 w sprawie wykonania dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/125/WE w odniesieniu do wymogów dotyczących ekoprojektu dla miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń i kotłów na paliwo stałe.
Finansowanie walki z niską emisją
Wiceminister zwrócił uwagę, że w działaniach na rzecz poprawy jakości powietrza samorządy wspiera także program KAWKA, który został uruchomiony w 2013 r. Na jego realizację przeznaczono fundusze w wysokości 800 mln zł (400 mln od NFOŚiGW i 400 mln od wojewódzkich funduszy).
Celem Programu KAWKA było zmniejszenie poziomu zanieczyszczeń w powietrzu, w szczególności pyłów PM2,5, PM10 oraz emisji CO2, a w ramach Programu dofinansowywane były przede wszystkim takie przedsięwzięcia, jak likwidacja starych kotłów poprzez podłączenie budynków do miejskiej sieci ciepłowniczej, ale także wymiana starych pieców na bardziej ekologiczne oraz termomodernizacja budynków wielorodzinnych.
Jak wynika z powyższego zaoferowano w szczególności obywatelom, zamieszkującym na terenach ze stwierdzonymi przekroczeniami normatywnych wartości norm jakości powietrza, wysokie dofinansowanie do zakupu kotłów ekologicznych - czyli zakup po cenach preferencyjnych.
To ze jeszcze gaz+,benzyna+ i prąd+ ?
Nakazy zakazy, regulacje, przepisy, kontrole, mandaty i kary. A żeby przykręcili tą śrubkę smogową aż będzie sikać na czerwono. Mądry polak po szkodzie, mówi stare przysłowie. Mądrzy nie jesteśmy więc szkoda przed nami.
Kiedy obniżka podatku na gaz ?
Turku to jest w Finlandii i tam na pewno kopciuchów nie mają
Pobożne życzenia jest 13 marca 2019 roku, w Turku dalej kopciuchy spalają miał z asfaltem i inny syf typu mokre muły węglowe i śmieci. Na składach opału nikt tego nie bada. Nikt nie sprawdza kto wystawia worki z plastikiem a kto nie, nie ma dofinansowania do wymiany kotłów, ale za to gmina traci 14 milionów na odwiert geotermalny. HUUURA będzie kolejny basen. Truciciele kupują oby taniej o kilka złotych, a sąsiedzi mogą zdychać. Niestety mam to na co dzień a moje prośby sąsiedzi zbywają głupimi uśmieszkami, zimą prawie codziennie na oczyszczaczu brakuje skali.
Dokładnie tak , radlin aż się prosi o podłączenie do ciepłowni.
podłączyć domki do cieplowni i problemy się skończą...
Walczyć ZE toksycznym smogiem - pan redaktor bożydar jak zwykle w formie ;)
Ark wszystko dobrze ......... z TobĄ ?????
Najgorzej jak się nic nie chce. Szczególnie ludziom odpowiedzialnym. Za stan powietrza w Rybniku odpowiada prezydent Rybnika. Nie potrafi zmienić tego stanu? To niech opuści stanowisko. Nie chce? Zamknąć go! A razem z nim dyrekcję elektrowni, podgrzewającą jezioro. To ciepło można wykorzystać lepiej.