Ania Wyszkoni w Rogowie: z sentymentem wracam w rodzinne strony
- Koncerty na Śląsku mają dla mnie szczególne, sentymentalne znaczenie - powiedziała Ania Wyszkoni na otwarcie swojego koncertu, który 20 listopada odbył się w restauracji Pradziad w Rogowie. Wokalistki słuchał komplet 350 osób.
Wyszkoni przypomniała, że Rogów to niemal jej rodzinne strony. Wokalistka pochodzi bowiem z nieodległego Tworkowa. - Paradoksem jest to, że choć jestem tak blisko domu, to nie ma tu mojej mamy, która... pilnuje moje dzieci - powiedziała artystka.
Podczas prawie dwugodzinnego występu wokalistka zaprezentowała wszystkie największe hity solowej kariery oraz utwory, zapowiadające płytę, którą planuje wydać w przyszłym roku. Słuchaczom zapewne przypadło również do gustu wykonanie piosenki "Nie opuszczaj mnie", którą w oryginale śpiewa Michał Bajor. Wokalistka zaprezentowała też piosenkę "Ja kocham, ty kochasz", z podkładem tekstowym Bajora.
Podczas koncertu Ania Wyszkoni zaprezentowała również trzy kreacje - najpierw pojawiła się na scenie w eleganckim kostiumie, następnie w koronkowej sukience, a występ zakończyła w wieczorowej sukni. Na koniec długo rozdawała autografy.
Koncert zorganizował Wiejski Dom Kultury w Czyżowicach przy wsparciu Gminy Gorzyce, parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rogowie (tutejszy proboszcz ks. Bernard Rak był pomysłodawcą koncertu), restauracji Pradziad w Rogowie i hotelu Zamek w Chałupkach. - Zdaje się, że nie był to pierwszy koncert Ani Wyszkoni w gminie Gorzyce i mam nadzieję, że nie ostatni - powiedział na koniec Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc, dziękując artystce za występ.
Ludzie
Piosenkarka