Barbórka 2016: Spółdzielnia pielęgnuje górnicze tradycje
Jak co roku Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW organizuje Barbórkę dla swoich mieszkańców, wśród których jest wielu byłych i obecnych górników.
Barbórka Spółdzielni Mieszkaniowej ROW odbywa się 4 grudnia. Zgodnie z tradycją górnicze święto rozpocznie się poranną mszą w kościele pw. św. Herberta o godz. 10.00. Po mszy świętej górnicy ubrani w galowe mundury, mieszkańcy i zaproszeni goście przechodzą w korowodzie przy dźwiękach orkiestry ulicami osiedla XXX–lecia PRL na spotkanie Barbórkowe. Tam na wszystkich czeka poczęstunek.
Z myślą o mieszkańcach
Spółdzielcza Barbórka to ukłon w stronę tradycji. Spółdzielnia ROW nie zapomina, że wielki rozwój budownictwa mieszkaniowego nastąpił w latach, kiedy górnictwo przeżywało swój rozkwit. W mieszkaniach spółdzielni ROW osiedlali się górnicy, którzy wówczas obchodzili Barbórki w swoich zakładach pracy. Teraz dzięki uroczystości organizowanej przez Spółdzielnię mogą przypomnieć sobie klimat tamtych wydarzeń i przeżyć go po raz kolejny w gronie swoich bliskich i sąsiadów. – Jesteśmy firmą z długoletnią tradycją. Bliskie są nam zasady spółdzielczości, ale przede wszystkim bliscy są nam ludzie. Wiemy, że dla wielu mieszkańców górnictwo nadal stanowi ważny aspekt życia społecznego. Dziś w Wodzisławiu Śląskim nie wydobywa się już węgla, ale ludzi, którzy pracowali w kopalniach, którzy całe swe zawodowe życie poświęcili górnictwu, w mieście nie brakuje. Dlatego z myślą o nich po raz kolejny organizujemy Barbórkę – podkreśla Jan Grabowiecki, Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej ROW.
Ważne połączenie
Wpływ górnictwa na rozwój Spółdzielni Mieszkaniowej ROW najlepiej przypomni garść historii. W latach 60–tych XX wieku, gdy nastąpił intensywny rozkwit Rybnickiego Okręgu Węglowego, przy poszczególnych kopalniach tworzyły się małe spółdzielnie budujące mieszkania dla swoich załóg. Przyzakładowe spółdzielnie miały jednak ograniczone możliwości, a zapotrzebowanie na mieszkania stale rosło. Wszystko to spowodowało, że doszło do połączenia małych górniczych spółdzielni działających na terenie Rybnickiego Okręgu Węglowego z istniejącą już Spółdzielnią Mieszkaniową w Wodzisławiu Śląskim w jeden duży organizm gospodarczo–spółdzielczy. Organizm ten w 1965 r. przyjął nazwę „Międzyzakładowa Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW z siedzibą w Wodzisławiu Śląskim”. Spółdzielnia stała się jednym z głównych inwestorów budownictwa mieszkaniowego na terenie ROW. W 1966 r. liczyła 1842 członków, w tym 942 zamieszkałych.
Nadeszły lata wielkich inwestycji mieszkaniowych. Spółdzielnia po 1966 r. oddała do użytku 48 budynków z 2004 mieszkaniami. Na koniec 1969 r. Spółdzielnia liczyła już 4334 członków, w tym 3464 członków zamieszkałych. W wyniku dokonanego w 1975 r. nowego podziału administracyjnego kraju wprowadzano zmiany granic działalności spółdzielni mieszkaniowych. W ich efekcie Spółdzielnia przejęła w 1977 r. spółdzielcze zasoby mieszkaniowe dzielnicy Rydułtowy z Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej i jednocześnie przekazała tejże spółdzielni swoje zasoby mieszkaniowe w Niewiadomiu, Boguszowicach, Chwałowicach i Niedobczycach, które to dzielnice weszły w granice miasta Rybnik.
Największe osiedla mają związek z górnictwem
Stale rosnąca liczba mieszkańców Wodzisławia Śląskiego – co było efektem powstawania nowych zakładów pracy, w tym zwłaszcza w przemyśle węglowym – spowodowała duże zapotrzebowanie na mieszkania. W Spółdzielni podjęto zatem decyzję o budowie kolejnych osiedli. Wówczas powstały: Osiedle XXX–lecia PRL z 30 budynkami i 1668 mieszkaniami, Osiedle Piastów z 16 budynkami i 1292 mieszkaniami, Osiedle Dąbrówki z 18 budynkami i 255 mieszkaniami.
Jednocześnie w latach 1985–1992 przystąpiono do budowy budynków mieszkalnych na terenie miasta Pszowa.
(mak)
Ludzie
Radny Miasta Wodzisławia Śląskiego.
.Panie Prezesie Grabowiecki , gdyby Pan zrobił taką Barbórkę za swoje pieniądze to byłby to zaszczyt dla Pana .Ale coś takiego urządzić za nasze pieniądze to pewnie każdy w dzisiejszych czasach bez trudu by zrobił. Mam do Pana taka prośbę , aby już nie pisać tej historii SM-ROW setny raz z rzędu , bo zapewne wiekszość członków Spóldzielni już kilkanaście razy to czytała , lub słyszał.Czasy propagandy sukcesów już dawno minęły , więc prosze trzeżwo patrzeć do przodu , aby byt członków Spółdzielni poprawiac , a igrzyska zostawić na przyszłość,Na koniec składam szczere życzenia obecnym i byłym Górnikom , dużo zdrowia oraz spełnienia marzeń.