W gimnazjum przy Makuszyńskiego powstanie podstawówka
Podczas radlińskich spotkań mieszkańców z włodarzami miasta poruszano kilkakrotnie kwestie reformy oświaty. Magistrat ma plan na przyszłą edukację i niwelowanie problemów związanych z reformą.
Na terenie Radlina obecnie istnieją cztery jednostki oświatowe – dwie samodzielne szkoły podstawowe, jedno gimnazjum oraz jeden zespół szkół, w skład którego wchodzi szkoła podstawowa i gimnazjum. Reforma oświaty, która wejść w życie ma w przyszłym roku zakłada wygaszenie oraz likwidacje szkół gimnazjalnych, a wprowadzenie 8–letnich szkół podstawowych. W związku z tym w roku szkolnym 2017/2018 nie powstaną pierwsze klasy w gimnazjach. Placówkę kończyć będą tylko uczniowie, którzy rozpoczęli edukację gimnazjalną w roku obecnym oraz poprzednim. – Naszą troską teraz są dwie kwestie. Zapewnienie zatrudnienia nauczycielom oraz zapewnienie budynkom funkcjonowania nadal jako obiektom szkolnym – mówi zastępca burmistrza, Zbigniew Podleśny.
Nowe–stare obwody
Radliński magistrat informuje, że zajdą zmiany w rejonizacji. Zakłada ona, że każda placówka publiczna ma wyznaczone granice obwodowe. W praktyce wygląda to tak, że dziecko przynależy do określonej szkoły z racji zamieszkania. – Przymierzamy się do powrotu obwodów szkolnych mniej więcej takich jakie pamiętają radlinianie sprzed reformy, która wprowadziła gimnazja – dodaje Zbigniew Podleśny. W związku z tym, przewiduje się utworzenie dodatkowej Szkoły Podstawowej nr 1 w miejsce dotychczasowego gimnazjum przy ul. Makuszyńskiego 17.
Oferta na lepszych warunkach?
Konsekwencją likwidowania gimnazjów będzie większa ilość dzieci w podstawówkach. Z racji tego nabór do nowo utworzonej szkoły podstawowej na rok szkolny 2017/2018 jest planowany w następujący sposób. Do klasy I będą prowadzone zapisy dzieci z rocznika 2010 zgodnie z miejscem zamieszkania w obwodzie szkolnym utworzonym dla SP1. Z kolei nabór do klas II – VII będzie realizowany na podstawie deklaracji rodziców dzieci chodzących do pozostałych trzech szkół podstawowych, którzy zechcą posłać swoje dzieci do nowej szkoły. Radliński magistrat wystosował już pisma oraz deklaracje do rodziców. Włodarze miasta zachęcją przede wszystkim rodziców dzieci zamieszkałych na terenie obwodu nowej szkoły do posłania do niej swoich pociech. Jednak warunkiem powstania klasy w SP1 będzie zapisanie do niej minimum 12 dzieci. Termin składania deklaracji mija 9 grudnia.
Mogą, ale nie muszą
Urząd miasta zapewnia, że deklaracje, które zostały wysłane do rodziców są tylko i wyłącznie ofertą. Zatem nie ma obowiązku przenoszenia uczniów do nowej placówki przy Makuszyńskiego. – Każda zmiana pociąga za sobą korzyści i ryzyka – mówi Zbigniew Podleśny. Zastępca burmistrza podkreśla, że dzięki temu reforma oświatowa będzie przeprowadzona z mniejszymi perturbacjami dla uczniów. Jeżeli rodzice nie wyrażą chęci na przeniesienie swoich pociech do SP1 trzy pozostałe podstawówki będą przepełnione, a placówka przy Makuszyńskiego będzie się z roku na rok zapełniać. Na dzień obecny zainteresowanie przenosinami uczniów jest znikome.
(juk)
Planowany obwód Szkoły Podstawowej nr 1:
1. Bronisława Czecha – cała, 2. Grabowa – cała, 3. Irysowa – cała, 4. Kasztanowa – od nr 1 do 13 nieparzyste i od nr 2 do 22 parzyste, 5. Wojciecha Korfantego – od nr 15 do 77 nieparzyste i od nr 14 do 78 parzyste, 6. Kostki Napierskiego – cała, 7. Kornela Makuszyńskiego – cała, 8. Malinowa – cała, 9. Mariacka – od nr 15 do 93 nieparzyste i od nr 20 do 34, arzyste, 10. Zofii Nałkowskiej – cała, 11. Władysława Orkana – cała, 12. Odległa – od nr 86 w granicach Miasta Radlin, 13. Józefa Rymera – od nr 1 do 87 nieparzyste i od nr 2 do 88 parzyste, 14. Przyjaźni – cała, 15. Wierzbowa – cała, 16. Józefa Wieczorka – od nr 2 do 6 parzyste i od nr 1 do 29 nieparzyste.
Tak , rodzice zainteresowani nowo powstałą szkołą są zupełnie ignorowani, deklaracji, które "niby" były dostępne, nie można zobaczyć w żadnej obecnej szkole. A wystarczyło rozdać rodzicom , dzieciom, aby każdy mógł się z tematem zapoznać. To jest celowe działanie władz i ich ulubieńców, którzy popierają takie zagrania.
Pan Podleśny mówi,że na dzień obecny zainteresowanie przenosinami uczniów do szkoły na Makuszyńskiego jest znikome. To wcale nie dziwi, ponieważ w pozostałych placówkach w Radlinie panuje zmowa milczenia...albo jak kto woli udaje się, że nikt nic nie wie...