Będzie powrót posterunku policji?
Kiedyś już był, ale go zlikwidowano. Mieszkańcy od lat domagają się jego powrotu i niewykluczone, że wreszcie ich prośbom stanie się zadość.
Włodarze gminy wysłali do Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wniosek o reaktywowanie posterunku policji na terenie gminy. Informację potwierdził wójt Godowa Mariusz Adamczyk. – Po sygnałach z rządu, który pozytywnie odnosi się do możliwości tworzenia małych posterunków policji, podjęliśmy starania w celu utworzenia posterunku na terenie naszej gminy. Wysłaliśmy w tej sprawie pismo do komendanta wojewódzkiego policji – przyznaje wójt Godowa. Jak wyjaśnia, powstanie posterunku jest zasadne przede wszystkim ze względu na bliskość granicy i liczne włamania i kradzieże, do jakich dochodzi w przygranicznych miejscowościach w ostatnich latach. Np. równo dwa lata temu na przejściu granicznym w Gołkowicach doszło do napadu na kantor. W pobliżu był akurat dzielnicowy, który przegonił napastników.
I właśnie w budynkach dawnego przejścia granicznego, gdzie jeszcze kilka lat temu działały Straż Graniczna i Izba Celna miałby powstać posterunek. – Znajduje się tam cała niezbędna infrastruktura – podkreśla wójt.
Na terenie Godowa policja miała już kiedyś swoją siedzibę. W obecnym budynku UG do 1995 r. funkcjonował posterunek, który następnie został przekształcony w komisariat (działał do 1998 r.). Do 2001 r. działał tu już tylko punkt przyjęć dzielnicowych. Już w 2007 r. pisaliśmy o tym, że po interwencjach mieszkańców włodarze gminy pytali ówczesnego komendanta powiatowego policji o utworzenie w Godowie posterunku. Wtedy jednak nie było pozytywnego odzewu w tej sprawie. Ówczesny komendant tłumaczył, że ma za mało policjantów, by poobsadzać małe posterunki. Teraz być może będzie inaczej. Komendantem wojewódzkim jest insp. Krzysztof Justyński, który przed awansem na szefa śląskiej policji, od 2012 r. był komendantem powiatowym policji w Wodzisławiu i dobrze zna specyfikę przygranicznych miejscowości.
(art)