Śpiew, taniec i dobra zabawa – Tabu w Wodzisławiu
„Ze ścian poleje się pot, a z głośników tłusty bas! Zapraszamy Was na kolejną odsłonę jesienno-zimowej trasy INSOMNIA TOUR!” – tak zapowiadali swój koncert w wodzisławskim klubie „Kółko Krzyżyk” muzycy zespołu Tabu. Tak też się zdarzyło – reggae z ogromną dawką energii zaaplikowali swoim fanom w piątkowy, gorący wieczór.
Ponad pół tysiąca koncertów, 4 studyjne albumy, nagrody muzyczne, charakterystyczna sekcja dęta, chwytliwe pozytywne dźwięki, nieco osobiste teksty, a przede wszystkim rosnąca rzesza fanów – to znaki szczególne tego śląskiego, założonego w 2003 roku, zespołu.
Koncert w wodzisławskim klubie przejdzie zapewne do histori. Trudno znaleźć słowa, które opisałyby atmosferę, która panowała w tym najgorętszym, tego wieczoru, miejscu na ziemi. Barierki oddzielające zespół od publiki musiały sprostać napierającej na nie rozśpiewanej i tańczącej publiczności, która znała niemal każde słowo utworów śpiewanych przez charyzmatycznego wokalistę Rafała Karwota. „Nie damy się”, „Chodź ze mną”, „Nie chce umierać”, „Mamy siebie” czy „Jak dobrze Cię widzieć” to tylko kilka hitów z bogatego repertuaru Tabu, które mogli usłyszeć miłośnicy zespołu.
Kółko Krzyżyk - Klub Muzyczny usytuowany w Wodzisławiu-Śląskim na os. Dąbrówki 1 B to miejsce szczególne – miejsce, gdzie zwolennicy dobrej muzyki w każdy piątek i sobotę bawią się do białego rana na najlepszej imprezie w mieście. Piątkowy koncert zespołu Tabu był tylko dowodem na to, że to miejsce, które warto odwiedzać.
„Tabu” to według Słownika Języka Polskiego to, co zakazane w jakimś społeczeństwie, ponieważ jest wstydliwe, niebezpieczne, kontrowersyjne lub przykre. W przypadku zespołu Tabu jest wręcz odwrotnie – jedyne „niebezpieczeństwo” to ryzyko, iż damy się wciągnąć w tą energetyczną muzykę i zostaniemy wiernymi fanami już na zawsze.
Maciej Kanik | nowiny.pl